Armatura Kraków - Tęcza Piekary 1-3 (0-2)

0-1 Michalczyk 10
0-2 Królik 32
0-3 Żyła 47
1-3 Janiszyn 57

TĘCZA: Z. Ludwikowski - Kina, Jasiołek, Kapusta, Kopijka (Kadula) - Królik (Karcz), Steczko, A. Ludwikowski, Szalus (Piotr Pyla) - Michalczyk, Żyła.

Dobre widowisko stworzyły oba zespoły. Armatura w pierwszej części spotkania grała ofensywnie, natomiast Piekary swoich okazji szukały w szybkich kontratakach. Jeden z nich przyniósł dobry skutek. Michalczyk otworzył wynik, lobując piłkę nad wychodzącym bramkarzem gospodarzy. Druga bramka padła po dobrym zagraniu Szalusa do boku. Tam swój rajd zaczął Żyła, zakończył go w polu karnym podaniem wzdłuż bramki do Królika, a skrzydłowy Tęczy umieścił piłkę w pustej bramce.

Druga połowa zaczęła się znakomicie dla gości. Żyła wystąpił po raz kolejny w głównej roli. Tym razem w sytuacji sam na sam uderzył obok bramkarza. Armatura zdobyła honorowego gola. Ładną akcję stworzyli krakowianie, wymienili kilka podań na jeden kontakt i z bocznej strefy wzdłuż bramki Ludwikowskiego dograł jeden z zawodników Armatury. Wbiegający Janiszyn zdobył bramkę z piątego metra.

W drugiej połowie działo się dużo więcej niż w pierwszej. Armatura jeden raz obiła słupek i dwa razy Jasiołka, który przyjął dwa uderzenia na swoje ciało. Z drugiej strony Piotr Pyla próbował szczęścia z dalszej odległości, lecz bramkarz obronił jego strzał. Dobre okazje miał także Michalczyk, który obniżył swoją skuteczność.
 
teczapiekary.pl