Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > A klasa (Kraków II)
Duży krok Wawelu2013-06-15 23:13:00

Piłkarze Wawelu postawili bardzo duży krok na drodze do utrzymania się w A klasie, pokonując osłabiony brakiem Podgajnego i Zaporowskiego zespół Błękitych Modlnica.


A2 Kraków: Wawel Kraków - Błękitni Modlnica 2-0 (1-0)

1-0 Szpetnar 13 (asysta Pawluś)

2-0 Szpetnar 75 (asysta Pawluś)

WAWEL: Darłak - Szegiera, Gilarski, Jachym, Mianowski - Kupis, Szewczyk (65 Wójcik), Betkowski, Błoński (89 Gołpyś), Szpetnar (85 Kocot) - Pawluś.


Początek nie zapowiadał sukcesu, gdyż goście raz po raz zmuszali defensywę krakowian do wybijania piłki poza linie boiska. Błękitni jednak nie zrobili żadnego użytku z masowo bitych rzutów rożnych i wolnych. Powoli do głosu zaczęli dochodzić wojskowi i w 13. minucie objęli prowadzenie. Błoński otworzył podaniem Pawlusiowi drogę do bramki, ten będąc oko w oko z bramkarzem dograł jeszcze do wbiegającego Szpetnara, który z 10 metrów strzelił do pustej bramki.


Później było dużo gry w środku pola, dużo przewinień, rzutów rożnych i wolnych, jednak prawie całkowicie bezrobotni byli obaj bramkarze. W międzyczasie Mianowski obejrzał czerwoną kartkę. Sędzia jednak się pomylił, szybko się zreflektował i przeprosił, finalnie pokazując żółtą.


Po przerwie Wawel miał wielką ochotę na zdobycie drugiej bramki, ale zawodnicy z Modlnicy nie zamierzali tego ułatwiać, preferując grę z pominięciem drugiej linii. Szewczyk jakby pozazdrościł takiej taktyki i też dwukrotnie uruchamiał Szpetnara, który był bardzo bliski powodzenia.


W 75. minucie Szpetnar miał trzecią sytuację w II połowie i tym razem ją wykorzystał, z kilku metrów pakując piłkę głową do bramki. Ponownie asystę zaliczył Pawluś - najpierw ofiarnie pobiegł do bezpańskiej piłki, jakimś cudem złapał ją w samym narożniku i zagrał idealnie na długi słupek. Defensywa gości nie ustrzegła się w tej sytuacji błędu, bo piłka przeszła obok obu stoperów na piątym metrze.


Gra się uspokoiła, goście nie mogli przełamać defensywy WKS-u, najlepszą okazję mieli z wolnego z 17 metrów, ale futbolówka trafiła prosto w mur. Kilka minut później Pawluś z dużo większej odległości posłał petardę, ale zmierzającą w "okienko" piłkę Regulski zdołał sparować na rzut rożny.


wkswawel1919.futbolowo.pl


2.jpg
1.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty