Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > A klasa (Kraków II)
Wawel zdobyty przez Dragona2012-04-15 10:32:00

W kolejnym wiosennym meczu Dragon zszedł z boiska niepokonany. Tym razem szczygliczanie spotkali się na wyjeździe z zespołem Wawelu Kraków i po naprawdę ciężkim boju pokonali gospodarzy 1-0, dzięki bramce D. Molika z rzutu karnego.


Wawel Kraków - Dragon Szczyglice 0-1 (0-1)

0-1 Dariusz Molik 38 (karny)

Mecz toczył się w środkowej strefie boiska i żadna ze stron nie byłaby pokrzywdzona gdyby skończyło się remisem. Gospodarze przez całe spotkanie oddali dwa strzały w tzw. światło bramki Dragona. Raz z rzutu wolnego bramkarz Z. Schneider wybił piłkę przed siebie, a obrońcy wystrzelili ją poza pole karne. Następny strzał, w ostatniej minucie, z 5 metrów pod poprzeczkę, instynktownie wybił nad poprzeczkę Schneider ratując w ten sposób zwycięstwo przyjezdnym.

Dragon natomiast miał trzy sytuacje.

Za pierwszym razem Mroziński główkował po dośrodkowaniu Sobczyka, ale bramkarz Wawelu pewnie obronił.

Druga szansa zakończyła się golem. Kmiecika w samotnym rajdzie przebiegł z piłką pół boiska i wpadając w pole karne tak ustawiał sobie piłkę na swoją lepszą lewą nogę, że przy okazji ograł trzech obrońców i mijając bramkarza został przez niego powalony, za co sędzia podyktował rzut karny. Pewnym wykonawcą jedenastki był D. Molik, który zmylił golkipera uderzając w przeciwny róg bramki.

Natomiast trzecia okazja gości to prostopadłe podanie do R. Molika, który wychodząc sam na sam z bramkarzem próbował go minąć, ale tym razem minimalnie szybszy okazał się golkiper miejscowych i wyłuskał mu piłkę spod nóg.

Duże brawa, mimo porażki, dla młodego zespołu Wawelu, który pokazał się naprawdę z dobrej strony i zasłużył na remis. Na pewno niejeden zespół przy ul. Podchorążych zgubi punkty, a to oznaczałoby, że miejscowi mają realne szanse na uratowanie się przed spadkiem.

S


molikdariusz.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty