LKS Niedźwiedź - Partyzant Dojazdów 0-1 (0-1)

0-1 Mikołajczyk 2 (asysta Turczyk)

Dla obu drużyn był to mecz o odbicie się od strefy spadkowej dlatego zarówno Niedźwiedź, jak i Partyzant za wszelką cenę chcieli wygrać.

Rozpoczęło się po myśli gości, którzy w 2. minucie objęli prowadzenie. Po wrzutce Gruchały z kornera, Turczyk uderzył z 15 m, piłka odbiła się po drodze od Mikołajczyka i wpadła do bramki miejscowych.

Piłkarze z Niedźwiedzia zastosowali pressing na połowie rywali, którzy z kontry próbowali podwyższyć wynik. W 37. minucie prawą stroną pomknął Mikołajczyk, zagrał w pole karne do Turczyka, a ten głową strzelił obok słupka. Dwie minuty później sam na sam z bramkarzem znalazł się Kawula, lecz strzelił prosto w niego. Gospodarze groźnie zaatakowali w 50. minucie, kiedy Bucki uderzeniem pod poprzeczkę chciał pokonać Urę, lecz ten był na stanowisku. Z kolei w 53. minucie tzw. "setkę" miał Turczyk który po podaniu Mikołajczyka, lecz trafił w golkipera Niedźwiedzia - Tomczyka.

Do końca toczyła się walka, oba zespoły miały szanse bramkowe. W ostatnich minutach trener gospodarzy przesunął obrońców do ataku, a ostatniego obrońcę grał bramkarz, który swoimi dalekimi wyjściami uchronił drużynę przed stratą gola.

Partyzant (orl)

Gol dla Partyzanta                                                                                                                 Fot. Partyzant