Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ligi zagraniczne
Paweł Brożek: Kamień spadł mi z serca2011-05-03 23:07:00

Paweł Brożek zdobył pierwszą bramkę w barwach tureckiego Trabzonsporu. -  Dostałem szansę gry w pierwszym składzie i myślę, że ją wykorzystałem - mówi były wiślak. Śledzi występy Białej Gwiazdy i liczy, że po ostatnim meczu sezonu odbierze z nią puchar za mistrzostwo Polski.


- Długo kazał pan czekać na pierwszą bramkę w barwach Trabzonsporu, ale w niedzielę wreszcie się udało.

- Wyszedłem przede wszystkim wreszcie w podstawowym składzie. Dostałem od trenera szansę i myślę, że ją wykorzystałem.

- Jak wyglądało to premierowe trafienie?

- Dostałem dobre podanie z lewej strony i strzeliłem głową. Na tyle precyzyjnie, że piłka wpadła do siatki. Nie będę ukrywał, że radość była ogromna, a kamień spadł mi z serca, bo długo czekałem na tego gola.

- Po tej bramce będzie pan już regularnie wybiegał w podstawowym składzie?

- Nie mam pojęcia. Choć tak jak powiedziałem wcześniej, myślę że wykorzystałem swoją szansę i pokazałem trenerowi, że może na mnie liczyć.

- Waszej sytuacji w tabeli zwycięstwo 3:0 z Gaziantepsporem jednak nie poprawiło. Ciągle liderem tureckiej ekstraklasy pozostaje Fenerbahce.
- Zespół ze Stambułu też wygrał swój mecz, więc nadal jesteśmy na drugim miejscu. Mamy tyle samo punktów, więc walka o tytuł będzie pewnie trwała do samego końca. Musimy wygrywać swoje mecze i wierzyć, że rywale gdzieś się potkną.

- Odkąd przenieśliście się z bratem do Turcji, częściej grał Piotr niż pan. Teraz brat zniknął ze składu. Co się stało?

- Piotrek ma kontuzję mięśnia dwugłowego i czeka go kilkanaście dni przerwy. Pozostaje mu zatem leczyć się i nam kibicować.

- Ciągle obaj możecie w jednym sezonie zostać mistrzami dwóch krajów. Śledzi pan to, co dzieje się w Wiśle?

- Oczywiście. Trzymam kciuki za kolegów. Wiem, że ostatni mecz z Górnikiem nie za bardzo im wyszedł. Nie miałem możliwości go oglądać, bo byłem w tym czasie na zgrupowaniu przed meczem z Gaziantepsporem. Spotkanie widział jednak Piotrek i mówił mi, że nie był to najlepszy występ. Wierzę jednak, że wszystko skończy się dobrze, czyli mistrzostwem dla Wisły.

- Kiedy zobaczymy pana w Polsce?

- Liga turecka kończy sezon wcześniej niż polska. Będziemy zatem z Piotrkiem na ostatnim meczu Wisły z Polonią Warszawa. Mamy oczywiście nadzieję, że to będzie spotkanie, po którym "Biała Gwiazda" będzie świętować trzynaste mistrzostwo Polski.

Rozmawiał Bartosz Karcz, Gazeta Krakowska


pawelbrozek.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty