Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ligi zagraniczne
Anglia: Cenna głowa Petera Croucha2011-02-02 23:23:00 JC

Drużyny Manchester City i Tottenham Hotspur doskonale rozpoczęły swe dzisiejsze mecze Premiership. Ale tylko londyńskie „Koguty” umiały tę zaliczkę zachować do końcowego gwizdka.


W spotkaniu Birmingham City z MC na St. Andrews pierwsze słowo należało do Carlos Teveza. Argentyńczyk otrzymał podanie od Davida Silvy i przyziemnym strzałem z prawej nogi pokonał Bena Fostera. Gospodarze wyrównali za sprawą Nikoli Zigića, któremu dzięki udanej centrze z wolnego asystował David Bentley. Jeszcze przed pauzą drugiego gola dla MC strzelił Aleksandar Kolarov i podopieczni Roberto Manciniego z jednobramkową przewagą schodzili na przerwę.

Najważniejsze zdarzenie w drugiej połowie miało miejsce w 77. minucie, gdy Patrick Vieira sfaulował Kevina Phillipsa. Sędzia Kevin Friend wskazał na „wapno”, z którego do siatki Joe Harta trafił Craig Gardner i obie strony podzieliły się punktami.

Na Ewood Park bardzo szybko skapitulował bramkarz Blackburn Rovers, Paul Robinson. Z prawej strony precyzyjnie zacentrował Rafael van der Vaart, zaś Peter Crouch wyskoczył wyżej od Christophera Samby i Tottenham objął prowadzenie. Później inicjatywa przeszła na stronę Blackburn, bramka Heurelho Gomeza kilkakrotnie znalazła się w niebezpieczeństwie. M. in. po silnym, aczkolwiek minimalnie niecelnym uderzeniu Davida Dunna, a także w sytuacji, kiedy blisko bramki gości wyekspediował piłkę głęboko cofnięty Crouch.

Już w przedłużonym czasie gry William Gallas sfaulował Jasona Robertsa tuż przed linią „16” i arbiter Andre Marriner podyktował rzut wolny. Dunn „wrzucił” piłkę w centrum pola karnego, a znajdujący się tam Ryan Nelsen trafił futbolówkę ... plecami. I tak jednak było bardzo groźnie. Tottenham, w którego szeregach brakowało takich piłkarzy jak Ledley King, Michael Dawson, Gareth Bale i Luka Modrić, dowiózł zwycięstwo. Mało jednak brakowało, aby w ostatnich sekundach Samba pokonał Gomesa. Dosłownie chwilę później to samo mógł uczynić Keith Andrews.

W szeregach FC Liverpool bardzo udanie zadebiutował Urugwajczyk Luis Suarez, którego wytransferowano z Ajaxu Amsterdam. Suarez w 63. minucie zmienił Fabio Aurelio, a kwadrans później przypieczętował zwycięstwo „The Reds” nad Stoke.

• Birmingham City - Manchester City 2-2 (1-2)

0-1 Tevez 4
1-1 Zigić 23
1-2 Kolarov 41
2-2 Gardner 77, karny

• Blackburn - Tottenham 0-1 (0-1)

0-1 Crouch 3

• Blackpool - West Ham 1-3 (1-3)
0-1 Obinna 24
0-2 Keane 37
1-2 Adam 42
1-3 Obinna 44

• Bolton - Wolverhampton 1-0 (0-0)
1-0 Sturridge 90       

• Fulham - Newcastle 1-0 (0-0)
1-0 Duff 67

• Liverpool - Stoke 2-0 (0-0)     
1-0 Meireles 47
2-0 Suarez 79

1. Manchester Utd        24    54    54-22
2. Arsenal                    24    49    50-23
3. Manchester City       25    46    39-22
4. Chelsea                   24    44    46-21
5. Tottenham                24    41    33-26
6. Sunderland               25    37    30-28
7. Liverpool                   25    35    33-31
8. Bolton                      25    33    35-35
9. Blackburn                 25    31    31-38
10. Newcastle               24    30    36-34
11. Stoke                     24    30    28-30
12. Fulham                   25    29    26-26
13. Blackpool                24    28    35-44
14. Aston Villa              25    28    28-43
15. Everton                   24    27    28-31
16. West Bromwich       24    26    31-45
17. Birmingham             23    24    23-33
18. West Ham               25    24    27-44
19. Wigan                     25    23    22-41
20. Wolverhampton        24    21    24-42


JC



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty