Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ligi zagraniczne
Niemcy: Dortmund znów w euforii2010-11-27 20:47:00 JC

Prowadzona przez Jürgena Kloppa dortmundzka Borussia źle weszła w sobotni mecz z imienniczką z Mönchgengladbach.


Defensorzy lidera tabeli zapomnieli o roztoczeniu opieki nad Marco Reusem, który plasowanym strzałem zza pola karnego zaskoczył Romana Weidenfellera. Krótko przed gwizdkiem na przerwę egzekwował rzut wolny Kuba Błaszczykowski i piłka wyszła na korner. Po centrze Mario Götzego najwyżej skoczył do piłki Neven Subotić i było 1-1.

Krótko po zmianie stron Götze obsłużył kapitalnym podaniem Shinjiego Kagawę, który po łatwym minięciu Christofera Heimerotha dopełnił formalności. W 77. minucie wyśmienitą asystą (zagranie piętą) popisał się Lucas Barrios, zdecydowanie ułatwiając zadanie piłkarzowi, który kwadrans wcześniej zluzował Błaszczykowskiego. Był to Kevin Grosskreutz. Rozmiary zwycięstwa Borussii Dortmund ustalił Barrios, do którego podawał inny rezerwowy, Antonio da Silva. Łukasz Piszczek zagrał cały mecz, Robert Lewandowski wbiegł na murawę w 78. minucie, jak zwykle w miejsce Kagawy.

Monachijski Bayern rozbroił Eintracht, choć do pauzy ekipa z Frankfurtu zachowywała wynik remisowy. Wprawdzie gospodarze objęli prowadzenie dzięki ładnemu strzałowi z lewej nogi Anatolija Tymoszczuka, ale wkrótce Theofanis Gekas dobił własny strzał głową i Hans-Jörg Butt już nie dał rady. Również po dobitkach padły dwa następne gole, ale z tą różnicą, że na konto Bayernu. Oka Nikolov kolejno parował strzały Toniego Kroosa i Francka Ribery’ego, lecz kapitulował przed Thomasem Müllerem i Mario Gomezem. Wynikową sprawę zamknął ten, który ją otworzył, czyli Tymoszczuk po asyście Ribery’ego.

Katastrofą dla Schalke zakończyła się wyprawa do Kaiserslautern. W drugiej połowie lat 80. o klęsce 1-5 ulubieńców Gelsenkirchen (gdzie wcześniej grał...) przesądził Frank Hartmann, który z wysokości trybun Betzenbergu przyglądał się dzisiejszemu widowisku. I Schalke zostało jeszcze ciężej znokautowane... Dwa pierwsze gole, strzelone głowami przez Sdrjana Lakića i Martina Amedicka, padły po kornerowych centrach. Następnie Lakić wykorzystał fatalny błąd Joela Matipa w środkowej strefie boiska. Po sfaulowaniu Lakića przez Christopha Metzeldera na 4-0 podwyższył z karnego Ivo Ilicević. Popis ekipy Marco Kurza zwieńczył nieuchronnym uderzeniem głową Jan Moravek, do którego dośrodkował Florian Dick.

• Bayern - Eintracht 4-1 (1-1)
1-0 Tymoszczuk 29
1-1 Gekas 33
2-1 Müller 59
3-1 Gomez 61
4-1 Tymoszczuk 88

• Borussia Dortmund - Borussia M-G 4-1 (1-1)
0-1 Reus 33
1-1 Subotić 45+1
2-1 Kagawa 52
3-1 Grosskreutz 77
4-1 Barrios 88

• Hamburger SV - VfB Stuttgart 4-2 (3-1)
1-0 Trochowski 3
1-1 Marica 9
2-1 Pitroipa 29
3-1 Petrić 36
3-2 Gentner 46
4-2 van Nistelrooy 60

• Hannover 96 - Freiburg 3-0 (1-0)
1-0 Schlaudraff 15
2-0 Ya Konan 73
3-0 Hanke 89

• Hoffenheim - Bayer 2-2 (1-2)
0-1 Sam 8
0-2 Vidal 10, karny
1-2 Ibisević 38
2-2 Sigurdsson 90+4, karny

• Kaiserslautern - Schalke 5-0 (2-0)
1-0 Lakić 8
2-0 Amedick 39
3-0 Lakić 56
4-0 Ilicević 76, karny
5-0 Moravek 88

• Mainz - Nürnberg 3-0 (1-0)

1-0 Schürrle 27
2-0 Noveski 54
3-0 Allagui 86

Jutro: Werder - St. Pauli, Köln - Wolfsburg.


JC



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty