W poniedziałkowe popołudnie w biurach Estadio Santiago Bernabeu doszło do podpisania kontraktu Portugalczyka Jose Mourinho z Realem Madryt. Były trener Interu Mediolan związał się z "Królewskimi" czteroletnią umową.

Podczas oficjalnej konferencji prasowej obecni byli, poza samym zainteresowanym, prezydent Realu Florentino Perez, dyrektor sportowy Jorge Valdano oraz honorowy prezes klubu Alfredo Di Stefano. - Nie wiem czy urodziłem się po to, aby trenować Real Madryt, ale na pewno przyszedłem na świat, by być trenerem - od takich słów rozpoczął nieco stremowany Mourinho. - Kocham wyzwania, a praca tutaj jest jednym z największych. Ten klub to wspaniała historia, wielkie zwycięstwa i wieloletnia tradycja, ale także szczególnie w ostatnich latach spora frustracja. Pragnę sprawić, aby moi piłkarze charakteryzowali się mentalnością zwycięzców, podobnie jak i ja.

Mourinho został jedenastym trenerem "Królewskich" w ciągu ostatnich siedmiu lat, lecz nie ma on obaw związanych z szybkim opuszczeniem Estadio Santiago Bernabeu. - Każdy trener musi być przygotowany na podejmowanie wyzwań. Jeśli boi się porażki, wyrzucenia z pracy już na samym początku, nigdy nie osiągnie sukcesu -stwierdził były opiekun "Nerazzurrich". - Najbliższe cztery lata spędzę w Realu Madryt, tworząc nową historię, nadając temu klubowi charakter i mentalność potrzebną do wygrywania trofeów.

Na koniec zgromadzeni dziennikarze jak i oficjele usłyszeli następujące zdanie z ust nowego trenera Realu Madryt: - Jestem, kim jest. Nazywam się Jose Mourinho i nie mam zamiaru się zmieniać. Przybyłem do Realu Madryt jako trener z wielkimi umiejętnościami i z bagażem zdobytych tytułów.