Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ligi zagraniczne > Bundesliga
Bundesliga: Bayer bez porażki, kontuzja Błaszczykowskiego2009-12-19 19:44:00 JC

Bayer Leverkusen, Schalke Gelsenkirchen, Bayern Monachium. W takiej kolejności zakończył rundę  jesienną czołowy tercet Bundesligi. W ostatnim meczu roku kontuzji doznał reprezentant Polski i Borussii Dortmund - Jakub Błaszczykowski, który opuścił boisko w 78. minucie.


Bayer gościł Borussię  Mönchengladbach, która mimo niedawnej porażki w Monachium pozostawiła tam bardzo korzystne wrażenie. Podobnie było w Leverkusen. Wprawdzie tym razem nie wpisał się na listę bramkostrzelny napastnik Stefan Kiessling, ale bohaterem BayAreny okazał się inny zawodnik gospodarzy Toni Kroos, który ustrzelił dublet. W 18. minucie piłkę nieco poza obręb „16” wycofał Sami Hyppiä i Kroos popisał się skutecznym strzałem. Do przerwy było jednak 1-1, bowiem Roel Brouwers z kilku metrów wepchnął futbolówkę do siatki Rene Adlera, który sekundę wcześniej sparował strzał Roba Frienda. Już remis był niespodzianką, zaś wkrótce po pauzie zapachniało sensacją. Oto Dante Bofim dał Borussii M-G prowadzenie po tym, jak Kiessling pozostawił Brazylijczykowi za dużo miejsca. Inna sprawa, że chwilę wcześniej Dante wyraźnie faulował Hyypiä we własnym polu karnym i gospodarzom ewidentnie należała się „jedenastka”. Bayer wyrównał szybko, po nawiązaniu współpracy między Arturo Vidalem i Erenem Derdiyokiem. O ważnym zwycięstwie podopiecznych Juppa Heynckesa przesądził Kroos, który po świetnym zagraniu Kiesslinga ładnie uderzył z 14 metrów. Bayer wygrał w pierwszej rundzie dziewięć spotkań. Osiem zremisował. I ani jednego nie przegrał!

(Tomasz Zdebel całe spotkanie oglądał z perspektywy ławki rezerwowych, natomiast Tomasz Bobel nie został włączony do kadry meczowej).

Z kolei Bayern podejmował berlińską Herthę, którą już do pauzy pozbawił wszelkich złudzeń. Po kornerze egzekwowanym przez Holgera Badstubera i uderzeniu głową Daniela van Buytena defensorzy gości zupełnie zapomnieli o asekurowaniu lewego słupka bramki. Wynik ładnym technicznie dołożeniem nogi podwyższył Mario Gomez, któremu z prawej flanki asystował Philipp Lahm. Natomiast Gomez odnotował udział w kolejnym golu. Po przyziemnym dośrodkowaniu Gomeza niefortunnie interweniował golkiper Herthy Jaroslav Drobny, co zmusiło Arjena Robbena do prostego zakończenia sprawy. Już po zmianie stron właśnie Robben kapitalnie zagrał w „uliczkę” do Thomasa Müllera, który pewnie posłał piłkę do siatki. Hertha nieco zmniejszyła dystans dzięki fatalnemu błędowi Martina Demichelisa, co otworzyło Adrianowi Ramosowi drogę do bramki. Nie było całkowitej pewności, czy znajdując się oko w oko z Hans-Jörgiem Buttem trafiłby Ramos do bramki. Ale w akcję znów włączył się Demichelis i zrobił to pechowo. Gola na 5-1 strzelił Ivica Olić, który skorzystał z chytrego podania Gomeza. Na otarcie łez Raffael pokonał głową Butta, z prawego skrzydła dokładnie dośrodkował Arne Friedrich. Kiepsko prezentujący się wcześniej Bayern osiągnął w ostatnich tygodniach bardzo wysoką formę. Herthę natomiast czeka bardzo ciężka zima.

(W barwach ostatniej drużyny Bundesligi od pierwszej minuty na prawej obronie wystąpił Łukasz Piszczek. W 57. minucie Polak strzelił w słupek. Drugi z naszych rodaków, Artur Wichniarek całe spotkanie przesiedział na ławce rezerwowych).

Niesamowity przebieg miał  mecz Hannover 96 - VfL Bochum. Po dwóch golach Jana Schlaudraffa gospodarze prowadzili do pauzy 2-0. Ta zaliczka została jednak szybko roztrwoniona, o remis postarali się Paul Freier i Joel Epalle. Krótko przed końcowym gwizdkiem fantastycznie wyegzekwował rzut wolny Austriak Christian Fuchs i zasłużone zwycięstwo Bochum stało się faktem. Trener Heiko Herrlich miał dziś powody do dużej satysfakcji.

(W drużynie Hannoveru nie wystąpił kontuzjowany Jacek Krzynówek).

Natomiast Borussia Dortmund uczciła zdobyciem trzech punktów piękny jubileusz stulecia klubu. Najważniejszą akcję meczu z SC Freiburg przeprowadzili Kevin Grosskreutz i Marcel Schmelzer, po którego dośrodkowaniu trafił głową do siatki znajdujący się idealnie na linii „5” Argentyńczyk Lucas Barrios.

(W barwach gospodarzy do 78. minuty grał Jakub Błaszczykowski. Reprezentant Polski musiał przedwcześnie opuścić boisko z powodu kontuzji).

Program jutrzejszych gier: Hamburger SV - Werder Brema, 1. FC Köln - 1. FC Nürnberg.

Bayer Leverkusen - Borussia Mönchengladbach 3-2 (1-1)

1-0 Kroos 18
1-1 Brouwers 37
1-2 Dante 54
2-2 Derfiyok 60
3-2 Kroos 69

Sędziował Drees. Żółte kartki: Friedrich, Hyypiä - Jaures. Widzów 30 210.
BAYER: Adler - Schwaab (60 Kadlec), Friedrich, Hyypiä, Castro, Vidal, Reinartz, Barnetta, Kroos, Kiessling, Derdiyok (89 Sarpei).
BORUSSIA M-G: Bailly - Levels, Brouwers, Dante, Jaures (86 Colautti), Marx (79 Lamidi), Bradley, Reus, Arango, Bobadilla (78 Neuville), Friend.

Bayern Monachium - Hertha Berlin 5-2 (3-0)

1-0 van Buyten 16
2-0 Gomez 31
3-0 Robben 33
4-0 Müller 60
4-1 Ramos 71
5-1 Olić 77
5-2 Raffael 90

Sędziował Fritz. Żółta kartka Cicero. Widzów 69 000.
BAYERN: Butt - Lahm, van Buyten, Demichelis, Badstuber (72 Braafheid), Müller (63 Altintop), Schweinsteiger, Pranjić, Robben, Olić (80 Klose), Gomez.
HERTHA: Drobny - Janker, Friedrich, von Bergen, Pejcinović, Nicu (67 Kringe), Piszczek, Lustenberger, Cicero, Raffael, Ramos.

Borussia Dortmund - SC Freiburg 1-0 (1-0)

1-0 Barrios 19
Sędziował Sippel. Żółta kartka Banović. Widzów 80 552.
BORUSSIA D: Weidenfeller - Owomoyela (74 Dede), Subotić, Hummels, Schmelzer, Bender, Sahin, Błaszczykowski (78 Valdez), Zidan (90 Santana), Grosskreutz, Barrios.  
FREIBURG: Pouplin - D.-R. Cha, Butscher, Bastians, Mendy, Banović (67 Flum), Makiadi (84 Bechmann), Caligiuri, Abdessadki, Reisinger, Idrissou (73 Jäger).

Eintracht Frankfurt - VfL Wolfsburg 2-2 (1-1)

1-0 Franz 26
1-1 Dżeko 37
1-2 Josue 69
2-2 Meier 79

Sędziował Stark. Żółte kartki: Liberopulos - Grafite. Widzów 41 700.
EINTRACHT: Nikolov - Franz, Chris, Russ, Spycher, Schwegler, Teber, Ochs, Köhler (71 Caio), Meier, Liberopoulos.
WOLFSBURG: Benaglio - Pekarik, Madlung, Barzagli, Johnson, Riether, Josué, Gentner, Ziani, Dżeko, Grafite.

Hannover 96 - VfL Bochum 2-3 (2-0)

1-0 Schlaudraff 6
2-0 Schlaudraff 33
2-1 Freier 52
2-2 Epalle 54
2-3 Fuchs 86

Sędziował Kircher. Żółte kartki: Balitsch, Bruggink, Cherundolo - Johansson. Widzów 25 000.
HANNOVER 96: Fromlowitz - Cherundolo, Haggui, Schulz, Rausch, Balitsch, Pinto (68 Rama), Djakpa (89 Büchler), Bruggink (89 Eggimann), Hanke, Schlaudraff.      
BOCHUM: Heerwagen - Concha, Maltritz, Mavraj, Fuchs, Dabrowski, Ono (46 Johansson), Prokoph, Dedić (46 Freier), Epalle, Hashemian (90+1 Grote).

VfB Stuttgart - 1899 Hoffenheim 3-1 (1-1)

1-0 Marica 32, karny
1-1 Maicosuel 44
2-1 Cacau 68
3-1 Khedira 82

Sędziował Gräfe. Żółte kartki: Delpierre, Marica, Gebhart - Gustavo, Obasi. Czerwona kartka Gustavo (52, druga żółta). Widzów 41 000.
STUTTGART: Ulreich - Celozzi, Delpierre, Tasci, Boka, Träsch, Gebhart (90 Magnin), Khedira, Hleb (67 Rudy), Marica (60 Cacau), Pogrebnjak.
HOFFENHEIM: Haas - Eichner, Nilsson (76 Terrazzino), Simunić, Ibertsberger, Gustavo, Vorsah, Eduardo (46 Vukcević), Obasi, Ibisević, Maicosuel.


JC



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty