Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ligi zagraniczne > Bundesliga
Robert Enke: twardziel, który przegrał z depresją2009-11-11 18:11:00

Tragiczna śmierć Roberta Enke w Neustadt, pod kołami pędzącego pociągu z szybkością 160 km/h na trasie Hamburg - Brema, wywołała szok nie tylko w środowisku futbolowym. Takie wiadomości po prostu nokautują...

KRAKOWSKI TRENER WSPOMINA WYBITNEGO BRAMKARZA, KTÓREGO OSOBIŚCIE POZNAŁ


Niemieckie media podają, że piłkarz cierpiał na depresję, zostawił pożegnalny list, w którym przeprasza za ukrywanie swojego stanu emocjonalnego przed rodziną i lekarzami. - Starałam się przy nim, dawać nadzieję i perspektywy, starałam się Go wspierać, cały czas byłam przy Nim, ostatnio nawet jeździłam z Nim na treningi. Zawsze  - mówiła na konferencji prasowej żona piłkarza Teresa. Olivier Bierhof, menedżer niemieckiej reprezentacji rozpłakał się  na spotkaniu z dziennikarzami. Sobotni, towarzyski mecz Niemców z Chile został odwołany.

 

Zmarłego bramkarza Carl Zeiss Jena, Borussii Mönchengladbach, Benfiki Lizbona, Barcelony, Fenerbahce Stambuł, CD Tenerife i Hannover 96 wspomina trener Maciej Antkiewicz, który wiosną 2009 przebywał w Hanowerze na czteromiesięcznym stażu szkoleniowym. 

- Gdy dowiedziałem się wczoraj o tragicznej śmierci bramkarza Roberta Enke, nie mogłem uwierzyć. Szczególnie jej przyczyna jest szokująca. Nie znałem Roberta bliżej, kilka razy zamieniłem parę słów. Enke był jednak najlepszym bramkarzem jakiego widziałem na żywo. Wiosną tego roku obserwowałem go przez kilka miesięcy podczas treningów i meczów Hannoveru 96. Swym podejściem do pracy, wręcz pedantyczną dbałością o formę fizyczną i profesjonalnym nastawieniem do każdej czynności, robił wielkie wrażenie na wszystkich. To był prawdziwy wzór dla młodszych zawodników, czasami podczas gier wewnętrznych czy treningów strzeleckich wydawało się, że wręcz nie da się mu strzelić bramki. W meczach ligowych zawsze bronił na najwyższym poziomie. Był bardzo ceniony w całych Niemczech, od ponad dwóch lat to bramkarz nr 1 w tym kraju. Do swojej pozycji doszedł dość późno, dzięki ciężkiej i wytrwałej pracy, co w Niemczech jest szczególnie cenione. Był ikoną i grającym symbolem Hannover 96. Nie zapomnę jak przed meczami, gdy wychodził pierwszy na rozgrzewkę, cały stadion witał go owacją na stojąco. Jego samobójcza śmierć jest tym bardziej zdumiewająca, iż był uznawany i takie też miałem wrażenie, za sportowca wyjątkowo stabilnego, z silną osobowością i twardym charakterem. Przy swojej pewności siebie był jednak skromny i serdeczny dla wszystkich, czym zyskiwał dodatkową sympatię. Trzeba jednak pamiętać, iż dwa lata temu zmarła mu córeczka. Wiem, że całe Niemcy, nie tylko sportowe, są mocno poruszone tą stratą, a w Hanowerze trwa prawdziwa żałoba. W niemieckich stacjach telewizyjnych wszystkie informacje zawierają materiały i rozmowy o Robercie Enke.


MACIEJ ANTKIEWICZ, trener MKS Cracovia (od 2006 - grupy młodzieżowe, aktualnie - juniorów młodszych)  i nauczyciel w SMS Kraków


trening h96.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty