Dzisiejsze mecze upłynęły pod znakiem odniesienia bezdyskusyjnych zwycięstw przez faworytów. Triumfy Bayernu Monachium, Schalke Gelsenkirchen i Werderu Brema nie budziły żadnych wątpliwości. I tylko Hoffenheim nie potrafił do przerwy wykazać wyższości nad klubem z Koblencji, ale i tak gładko uzyskał awans.

W minioną sobotę Bayern dopiero w ostatniej chwili wygrał ligowy mecz z Eintrachtem Frankfurt. Mimo tego trener Louis van Gaal wszem i wobec głosił, że jego drużyna absolutnie wybiera się do Berlina, gdzie jak zwykle zostanie rozegrana finałowa rozgrywka. Natomiast z obozu gospodarzy napływały buńczuczne zapowiedzi rewanżu. Nic z tych rzeczy, Eintracht już do przerwy został zdeklasowany. Worek z bramkami otworzył Miroslav Klose, który po otrzymaniu znakomitego podania od Marka van Bommela łatwo przelobował Okę Nikolova. Klose wkrótce podwyższył wynik płaskim strzałem, a przed upływem dwóch kwadransów Thomas Müller uczynił sytuację Bayernu jeszcze bardziej komfortową. Wkrótce po przerwie Luca Toni kapitalnie poszybował do centry Müllera i zdobył głową przepiękną bramkę.

Schalke też zdecydowanie górowało nad TSV 1860 Monachium. Rafinha dobił piłkę po własnym strzale, a klub z Gelsenkirchen śmiało mógł już do pauzy odskoczyć na dystans dwóch bramek, ale arbiter dziwnie anulował gola strzelonego zza pola karnego przez Christopha Moritza. Bez znaczenia, również po zmianie stron Schalke bezwzględnie dyktowało warunki. Podobnie było z Werderem, który odprawił z kwitkiem 1.FC Kaiserslautern. Statystycy wyliczyli, że bremeński klub już po raz 28. awansował do fazy ćwierćfinałowej Pucharu DFB.

Werder Brema - 1.FC Kaiserslautern 3-0 (2-0)

1-0 Pasanen 28
2-0 Borowski 39
3-0 Oehrl 76
Sędziował Aytekin. Żółte kartki: Pasanen - Bugera, Mandjeck, Schulz. Widzów 25 000.
WERDER: Wiese - Fritz, Mertesacker, Naldo, Pasanen, Frings (79 Niemeyer), Borowski, Hunt, Özil (78 Bargfrede), Moreno (46 Oehrl), Marin.
KAISERSLAUTERN: Sippel - Dick, Amedick, Rodnei, Bugera, Schulz (79 Müller), Mandjeck (46 Bilek), Paljić (52 Lakić), Pavlović, Nemec, Jendrisek.

TSV 1860 Monachium - Schalke Gelsenkirchen 0-3 (0-1)

0-1 Rafinha 41
0-2 Höwedes 48
0-3 Höwedes 81
Sędziował Schmidt. Żółte kartki: Felhi, Ludwig - Zambrano. Widzów 24 000.
TSV 1860: Kiraly - Rukavina, Felhi, Hoffmann, Holebas, Ignjovski, Aigner, Camdal (55 Kaiser), Ludwig (86 Rösler), Cooper (55 Mlapa), Lauth. 
SCHALKE: Neuer - Höwedes, Zambrano, Bordon, Westermann, Rafinha (70 Pliatsikas), Moritz, Schmitz, Holtby, Altintop, Kuranyi.

Eintracht Frankfurt - Bayern Monachium 0-4 (0-3)

0-1 Klose 14
0-2 Klose 19
0-3 Müller 29
0-4 Toni 52
Sędziował Kinhöfer. Żółta kartka Ochs. Widzów 51 500.
EINTRACHT: Nikolov - Ochs, Franz, Russ, Spycher, Chris, Bajramović (46 Teber), Steinhöfer (46 Liberopoulos), Schwegler, Meier, Fenin (79 Korkmaz).
BAYERN: Butt - Lahm, van Buyten (46 Demichelis), Badstuber, Braafheid, Müller, Tymoszczuk, van Bommel, Schweinsteiger (69 Gomez), Toni, Klose (59 Pranjić).

1899 Hoffenheim - TuS Koblenz 4-0 (0-0)

1-0 Salihović 50
2-0 Ibisević 67
3-0 Maicosuel 71
4-0 Compper 90
Sędziował Perl. Mecz bez kartek. Widzów 18 050.
HOFFENHEIM: Hildebrand - Ibertsberger, Vorsah, Compper, Eichner, Zuculini (46 Obasi, 66 Vukcević), Carlos Eduardo (74 Terrazzino), Luiz Gustavo, Salihović, Ibisević, Maicosuel.
KOBLENZ: Yelldell - Forkel, Mavrić, Lense (60 Langen), Skeraj, Hartmann, Morack, Melinho (68 Müller), Skela, Krontiris (60 N. Kuqi), S. Kuqi.