8. kolejkę Bundesligi otworzył mecz na Veltins-Arena w Gelsenkirchen, gdzie Schalke 04 po w sumie kiepskiej grze odprawiło z kwitkiem jeszcze słabszy Eintracht Frankfurt.

Bardzo istotne okazało się dokonanie zmiany przez trenera gospodarzy, Felixa Magatha, który w 58. minucie kosztem Lewana Kenii zrobił miejsce dla Geralda Asamoaha. Osiem minut później właśnie Asamoah posłał piłkę głową do siatki, korzystając z idealnej centry Lukasa Schmitza z wolnego. Krótko przed upływem regulaminowego czasu meczu doszło niemal do kopii tej akcji, ale Asamoah w tym przypadku uderzył piłkę ręką. I jak najbardziej słusznie ujrzał jedną z ośmiu żółtych kartek. Pod tym względem recydywistą okazał się Pirmin Schwegler, szwajcarski pomocnik Eintrachtu po sfaulowaniu Rafinhy został odesłany do szatni przez arbitra. W przedłużonym czasie meczu fatalny błąd popełnił rodak Schweglera, Christoph Spycher. Ivan Rakitić sprytnie zagrał do Jeffersona Farfana, którego nieprzepisowo powstrzymał w obrębie „16” rezerwowy bramkarz Eintrachtu, Jan Zimmermann. Poszkodowany Peruwiańczyk sam bezapelacyjnie wymierzył sprawiedliwość.

Schalke Gelsenkirchen - Eintracht Frankfurt 2-0 0-0)

1-0 Asamoah 66
2-0 Farfan 90+2, karny
Sędziował Kempter. Żółte kartki: Zambrano, Rafinha, Farfan, Asamoah - Chris, Schwegler, Teber, Zimmermann. Czerwona kartka - Schwegler (85, druga żółta). Widzów 61 673.
SCHALKE: Neuer - Höwedes, Zambrano, Bordon, Westermann, Moritz (78 Pliatsikas), Rafinha, Schmitz, Kenia (58 Asamoah), Farfan, Kuranyi (83 Rakitić).
EINTRACHT: Nikolov (46 Zimmermann) - Ochs, Franz, Chris, Spycher, Schwegler, Teber, Steinhöfer (72 Caio), Meier, Köhler, Amanatidis (61 Liberopoulos).