Andres Iniesta wyda niebawem książkę, w której zawrze swoje wspomnienia z ostatniego sezonu, w którym to zdobył z Barceloną Puchar Europy, mistrzostwo Hiszpanii i Puchar Króla. - To był rok w raju - wyznaje pomocnik.

- Mój pamiętnik to książka, w której Andres Iniesta, pomocnik Barcelony przeżywa raz jeszcze osiem najważniejszych momentów z poprzedniego sezonu. Wybrałem zarówno dobre, jak i złe momenty. A dlaczego osiem? Bo to przecież mój numer - z uśmiechem wyjaśnił Iniesta.
Do albumu piłkarz postanowił dołączyć również prywatne zdjęcia, z rodziną i przyjaciółmi, a także fotografie, które sam zrobił podczas świętowania wszystkich trzech zdobytych tytułów.
- Za każdym razem, jak zamykam oczy, przypominając sobie poprzedni sezon, widzę w duszy Stamford Bridge - rozmarza się Iniesta, wspominając półfinał Ligi Mistrzów. Strzelił w nim bramkę dla Barcelony dającą katalońskiej ekipie awans do finału.
- Gdybyśmy wówczas mieli aparat do mierzenia intensywności naszych emocji, najwyższy poziom wskazywałby w 93. minucie tego półfinałowego meczu - twierdzi Hiszpan.
W swoim albumie Iniesta wspomina ponadto m. in. jak przeżywał objęcie stanowiska trenera przez Josepa Guardiolę, swoje kontuzje, oraz pokonanie 6:2 "Królewskich" na Santiago Bernabeu.