W pięciu niedzielnych meczach Primera División padło stosunkowo niewiele bramek, zwłaszcza jak na rozgrywki ligi hiszpańskiej. W ostatnim z nich Real Madryt bezbramkowo zremisował z Osasuną Pampeluna.

Getafe skromnie pokonało u siebie Valladolid 1-0. Jedyną bramkę meczu zdobył Casquero. Manu del Moral wycofał piłkę w pole karne na 12 metr, a tam czyhał już Casquero, który mocnym strzałem umieścił piłkę w siatce.

Tylko jedna bramka padła także w spotkaniu Almeria - Xerez. W 89. minucie gospodarze bardzo ciekawie rozegrali rzut wolny, zakończony bramką Ortiza Bernala. Dla Almerii było to bardzo cenne zwycięstwo, pozwalające umocnić się na pozycji poza strefą spadkową.

Emocjonujący mecz zobaczyli kibice w Gijón. Już w 9. minucie prowadzenie objęła Malaga. Po dośrodkowaniu w pole karne, strzał Dudy z woleja został zablokowany, ale dobitka była już celna. Wyrównującą bramkę strzelił w 45. minucie Gregory, główkując po wrzutce z rzutu rożnego. Po zmianie stron, drugiego gola dla Malagi zdobył Welington. Niespełna dziesięć minut później bardzo ładnym uderzeniem z dystansu popisał się Canella.

Dość szybko zmienił się bieg wydarzeń na El Sardinero. Długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Potem jednak, w odstępie 3 minut, padły dwa gole dla Racingu. Trafienia Colsy i Xisco dały gospodarzom wygraną.

W spotkaniu Realu Saragossa z Deportivo padł bezbramkowy remis.

Liderem tabeli ligi hiszpańskiej pozostaje nadal Barcelona, która ma 40 punktów.

Almeria - Xerez 1-0 (0-0)
1-0 Ortiz Bernal 89

Getafe - Valladolid 1-0 (0-0)
1-0 Casquero 83

Racing Santander - Tenerife 2-0 (0-0)
1-0 Colsa 71
2-0 Xisco 74

Sporting Gijon - Malaga 2-2 (1-1)
0-1 Duda 9
1-1 Gregory 45
1-2 Weligton 60
2-2 Canella 69

Real Saragossa - Deportivo La Coruna 0-0

Mallorca - Athletic Bilbao 2-0 (0-0)
1-0 Alvarez 49
2-0 Aduriz 6

Osasuna - Real Madryt 0-0

Aktualizacja: 3.01.2010 23:15