Jorge Valdano, dyrektor generalny Realu Madryt zapowiedział piłkarzom "Królewskich", by nie liczyli na żadne zimowe transfery - twierdzi dziennik "As".

Na ostatnim treningu Realu w 2009 roku pojawił się dyrektor Jorge Valdano w towarzystwie innego działacza "Królewskich", Miguela Pardezy. Jak twierdzi dziennik "As", oprócz życzeń, piłkarze usłyszeli również deklarację działaczy na temat polityki transferowej klubu.

Valdano miał oświadczyć drużynie, że zespół nie będzie już wzmocniony w tym sezonie. W klubie uznano, że posiadana przez Real kadra w zupełności wystarczy, by osiągnąć zamierzone sukcesy. Biorąc pod uwagę gigantyczne inwestycje Realu w letnim okienku transferowym, takie założenia nikogo nie powinny dziwić.

Nie oznacza to oczywiście, że słowo "Real" nie będzie się pojawiało w kontekście zimowych informacji transferowych. Klub może chcieć sprzedać któregoś z zawodników szerokiej kadry, który nie mieści się w koncepcji trenera Manuela Pellegrini'ego.

Ponadto, Valdano i Pardeza poprosili piłkarzy, by zaczęli nowy rok tak dobrze, jak zakończyli stary. - Powiedzieli nam, że ktokolwiek z nas będzie grał w nowym roku, ma grać co najmniej tak dobrze, jak dotąd. Życzyli, żebyśmy zaczęli od wygranej w Pampelunie, zdobywając trzy punkty z Osasuną - zdradził Ezequiel Garay.