W 15. kolejce Primera División, po pięciu spotkaniach bez strzelonej bramki, przebudził się wreszcie Espanyol. Barcelońska ekipa pokonała 2-0 Almerię.

Zespół Villarreal pokonał 2-0 Racing Santander. Gospodarze skorzystali na słabej dyspozycji linii obronnej Racingu tego dnia. Przy pierwszej bramce, "Żółta Łódź Podwodna" wykorzystała ewidentny błąd defensora Santander, Henrique. Obrońcy gości nie popisali się zresztą również przy bramce Giuseppe Rossi'ego.
Znajdująca się w strefie spadkowej Malaga dzielnie stawiła czoła wyżej notowanemu Realowi Mallorca i wygrała 2:1. Po spotkaniu szkoleniowiec Malagi, Juan Muniz podkreślał, że jego zespół wygrał dzięki zaangażowaniu i charakterowi.
Bohaterem spotkania Tenerife z Atletico Madryt mógł być Juan Nino, strzelec pierwszej bramki. Jednak w 44. minucie nie wykorzystał rzutu karnego, co kosztowało w efekcie jego zespół utratę dwóch punktów. Jego strzał obronił Sergio Asenjo.
Wydawało się, że podobnie zakończy się spotkanie Valladolid ze Sportingiem Gijón, ale zwycięską bramkę dla gospodarzy strzelił w 89. minucie Haris Medunjanin.
W ostatnim niedzielnym spotkaniu Deportivo zremisowało bezbramkowo z Valencią.

Espanyol - Almeria 2-0 (1-0)
1-0 Marquez 45.
2-0 Coro 81

Villarreal - Racing Santander 2-0 (0-0)
1-0 Llorente 49
2-0 Rossi 72

Malaga - Real Mallorca 2-1 (1-0)
1-0 Fernando 23
1-1 Julio Alvarez 55
2-1 Forestieri 76

Tenerife - Atletico Madryt 1-1 (1-1)
1-0 Nino 3
1-1 Jurado 21

Valladolid - Sporting Gijón 2-1 (1-1)
0-1 Moran 12
1-1 Nivaldo 29
2-1 Medunjanin 89

Deportivo La Coruna - Valencia 0-0