W rozegranym awansem spotkaniu 15. kolejki Primera Division drużyna Barcelony nie bez problemów uporała się z zajmującym ostatnie miejsce w tabeli beniaminkiem z Xerez. "Duma Katalonii" zwyciężyła na wyjeździe 2-0.

Barcelona wyjątkowo zmuszona była rozegrać mecz w środku tygodnia, ze względu na uczestnictwo w Klubowych Mistrzostwach Świata odbywających się pod egidą FIFA. W pierwszej połowie spotkania z Xerez zespół Josepa Guardioli dominował w posiadaniu piłki, ale klarownych sytuacji do zdobycia gola było jak na lekarstwo. Przyczyną takiego stanu rzeczy mogła być obecność kilku podstawowych zawodników, takich jak Lionel Messi, Zlatan Ibrahimović czy też Andres Iniesta na ławce rezerwowych.

Do przerwy piętnaście tysięcy widzów na Estadio Chapin goli się nie doczekało. Rozmowa z Guardiolą w szatni musiała wpłynąć na zawodników Blaugrany, bowiem tuż po wznowieniu gry do bramki strzeżonej przez Renana trafił Thierry Henry. Wynik w doliczonym czasie gry ustalił bohater pojedynku z Realem Madryt, Zlatan Ibrahimović. Szwed pojawił się na murawie w drugiej połowie, podobnie jak Iniesta oraz Messi.

Zwycięstwo Barcelony oznacza, iż "Duma Katalonii" odskoczyła Realowi Madryt na pięć punktów w ligowej tabeli. "Królewscy" w sobotę będą mogli zmniejszyć tę stratę do dwóch "oczek", jeśli uporają się na własnym boisku z Almerią.

Xerez - Barcelona 0-2 (0-0)
0-1 Henry 46
0-2 Ibrahimović 90