W najbliższych godzinach piłkarz Barcelony, Yaya Toure podpisze kontrakt z nowym pracodawcą. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej przystał na ofertę Manchesteru City.

Toure stracił miejsce w składzie "Dumy Katalonii" na rzecz znakomicie spisującego się wychowanka Barcelony, Sergio Busquetsa. Afrykański pomocnik zdając sobie sprawę z tego, iż młody Hiszpan jest ulubieńcem trenera Josepa Guardioli postanowił poszukać szczęścia w innym klubie. W Manchesterze City występuje brat piłkarza Barcelony, Kolo Toure więc Yaya będzie miał mniejsze problemy z aklimatyzacją w nowym otoczeniu.

"The Citizens" zdecydowali się wyłożyć aż 30 mln euro na reprezentanta WKS, co było jednak kwotą o 5 mln mniejszą niż początkowe żądania "Blaugrany". Wcześniej wydawało się, że Toure przeniesie się do Arsenalu w ramach transakcji związanej z zakupem Cesca Fabregasa przez Barcelonę. Tak się jednak nie stanie, co potwierdził agent zawodnika, Dmitri Seluk. "Duma Katalonii" będzie chciała najprawdopodobniej wykorzystać pozyskane fundusze, by podbić ofertę za kapitana "Kanonierów" i ściągnąć go ostatecznie na Camp Nou.