W sobotę rozegrano mecze 1/32 finału Pucharu Francji. Obyło się bez większych niespodzianek.

W meczu Monaco z Tours w ciągu 90 minut gry nie padł żaden gol. Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia, a rzuty karne lepiej egzekwowali gospodarze i to oni zagrają w 1/16 finału Pucharu Francji.
Tylko jedna bramka padła w spotkaniu LES Herbiers z Toulouse. Czwartoligowy zespół minimalnie przegrał z przedstawicielem Ligue 1. Wygraną gościom zapewnił Portugalczyk Paulo Machado.
Le Mans podejmowało inny zespół z francuskiej ekstraklasy, Valenciennes. Do przerwy gospodarze prowadzili po golu Anthony'ego Le Talleca. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania.
Spadkowicz z Ligue 1, Strasbourg podejmował u siebie Olympique Lyon. Goście szybko objęli prowadzenie, za sprawą Bafetimbiego Gomisa i Michela Bartosa. Gospodarze zdołali zdobyć kontaktową bramkę po strzale Nicolasa Fauvergue. Po przerwie ponownie drogę do siatki znalazł Bastos i Olympique pewnie awansował do kolejnej rundy.
Bardzo długo z trzecioligowym Rodez męczyło się Bordeaux. Mistrzowie Francji dopiero w 77 minucie wyszli na prowadzenie. Rzut karny na bramkę zamienił Wendel.
Również w drugiej połowie rozstrzygnęły się losy meczu Rennes z Caen. Ostatecznie pierwszoligowcy wygrali 2-0.

Monaco - Tours 0-0, karne 4-3

LES Herbiers - Toulouse 0-1 (0-1)
0-1 Machado 10

Bordeaux - Rodez 1-0 (0-0)
1-0 Wendel (k.) 77

Strasbourg - Lyon 1-3 (1-2)
0-1 Gomis 11
0-2 Bastos 14
1-2 Fauvergue 36
1-3 Bastos 72

Rennes - Caen 2-0 (0-0)
1-0 Briand 68
2-0 Bangoura 78

Le Mans - Valenciennes 1-0 (1-0)
1-0 Le Tallec 23