W rozegranym dziś na Wembley finale Carling Cup Manchester United spotkał się z Aston Villa. Wprawdzie ekipa z Birmingham szybko objęła prowadzenie, ale ostatecznie cenne trofeum przypadło ekipie Alexa Fergusona. Słynny Szkot obdarzył kredytem zaufania Tomasza Kuszczaka, zaś polski golkiper nie zawiódł oczekiwań.

Gol dla AV padł po wyraźnym sfaulowaniu Gabriela Agbonlahora przez Nemanję Vidića. Pewnym egzekutorem „11” był James Milner, który zupełnie zmylił Kuszczaka. W 12. minucie kardynalny błąd popełnił stoper Richard Dunne, tracąc piłkę na rzecz Dimitara Berbatowa. Nadbiegający Michael Owen oddał przyziemny strzał, którego nie był w stanie obronić Brad Friedel. Pod koniec pierwszej połowy Owen doznał kontuzji i został zmieniony przez Wayne’a Rooneya. I właśnie ten znakomity strzelec kapitalnie uderzył piłkę głową w 74. minucie. Autorem dośrodkowania był Antonio Valencia. Za chwilę Rooney znów „główkował” niebezpiecznie, lecz trafił w słupek. Z kolei poprzeczka przyszła później w sukurs Kuszczakowi. Sukces Manchester United jak najbardziej zasłużony.

Aston Villa - Manchester United 1-2 (1-1)

1-0 Milner 5, karny
1-1 Owen 12
1-2 Rooney 74
Sędziował Phil Dowd. Żółte kartki: Collins, Downing - Vidić, Evra Widzów 88 596.
ASTON VILLA: Friedel - Cuellar (80 Carew), Collins, Dunne, Warnock, Milner, Petrow, Downing, A. Young, Heskey, Agbonlahor.
MANCHESTER UNITED: Kuszczak - R. da Silva (66 Neville), Vidić, Evans, Evra, Valencia, Fletcher, Carrick, Park (85 Gibson), Owen (42 Rooney), Berbatow.