Znajdujący się w znakomitej formie golkiper Birmingham City, Joe Hart, ani razu nie skapitulował na St. Andrews przed zawodnikami Chelsea. Choć pozbawiony goli, mecz otwierający 19. kolejkę Premiership należał do bardzo interesujących widowisk.

Liderująca tabeli Chelsea od pamiętnego rozgromienia Arsenalu na Emirates Stadium (3-0) wyraźnie straciła impet. Choćby w ostatnich dniach, kiedy jeszcze przed wyprawą do Birmingham nie potrafiła pokonać West Ham United (1-1). Dzisiaj podopiecznym Carlo Ancelottiego nie brakowało znakomitych okazji. Kapitalnym uderzeniem  z rzutu wolnego popisał się Alex, który z odległości grubo ponad 30 metrów huknął w poprzeczkę. Doskonałego dogrania piłki przez Didiera Drogbę nie zamienił na gola nadbiegający Daniel Sturridge. Po dośrodkowaniu z kornera tuż nad poprzeczką główkował Branislav Ivanović. Z kolei fatalnie skiksował świetnie ustawiony Florent Malouda. W innych sytuacjach kapitalnie interweniował Hart. Zwłaszcza przy obronie ostrego strzału Franka Lamparda i kiedy musiał stanąć oko w oko z Salomonem Kalou.  

Ekipa Alexa McLeisha, która w ostatnich dziesięciu grach odniosła sześć zwycięstw i odnotowała cztery remisy, broniła się bardzo dzielnie. Na bazie solidnie zorganizowanej defensywy można było od czasu do czasu tworzyć zagrożenie na przedpolu bramki Petra Cecha. Po zmianie stron bardzo efektownie strzelił z wolnego Sebastian Larsson, czeski golkiper przypłacił udaną interwencję uderzeniem głową w słupek. Najwięcej emocji wzbudziła sytuacja po dwóch kwadransach meczu. Po centrze Larssona z rzutu wolnego i dzięki asyście Liama Ridgewella piłkę do siatki gości posłał niemal z linii bramkowej Christian „Chucho” Benitez. Gol został jednak anulowany, bo w górę poszła chorągiewka liniowego asystenta Petera Waltona. Jak wykazały powtórki, była to błędna decyzja, bowiem przy uwzględnieniu leżącego na murawie Drogby Benitez wcale nie znajdował się na ofsajdzie. Krótko przed upływem regulaminowego czasu meczu Malouda sfaulował Stephena Carra i po ujrzeniu drugiej żółtej kartki musiał opuścić murawę.

Zwycięstwem nad Stoke zadebiutował w roli nowego menedżera Manchester City włoski szkoleniowiec Roberto Mancini. Gospodarze uzyskali prowadzenie po energicznym zawiązaniu akcji przez Carlosa Teveza. Wprawdzie centralnie ustawiony do bramki Robinho nie dopełnił formalności, ale mimowolnie postawił w jeszcze lepszym położeniu Martina Petrowa. Ustalenie wyniku nastąpiło po centrze Pablo Zabalety i zgraniu piłki głową przez Garetha Barry’ego. Tevez zdołał uprzedzić Thomasa Soerensena.

„Czarne Koty” z Sunderland były bliskie pokonania FC Everton. Wręcz podręcznikowym dośrodkowaniem z prawej flanki popisał się Kenwynne Jones, potężne uderzenie głową Darrena Benta postawiło Tima Howarda w beznadziejnym położeniu. W odpowiedzi ładny strzał oddał Leon Osman, lecz trafił w słupek. W 85. minucie było już inaczej. Po centrze Tony’ego Hibberta bezapelacyjnie huknął w górny róg Marouane Fellaini i Marton Fulop nie miał żadnych szans obrony.

Momentem zwrotnym meczu FC Liverpool - Wolverhampton Wanderers było wyrzucenie z boiska lewego defensora „Wilków”, Stephena Warda. Do pauzy utrzymywała się bowiem  równowaga sił. Wprawdzie Marcus Hahnemann w bramce gości został przeegzaminowany m.in. przez Glena Johnsona, Fernando Torresa czy Stevena Gerarrda, ale generalnie z grą Liverpoolu było kiepsko, zaś Wolverhampton też złożył kilka groźnych wizyt pod bramką Jose Reiny. Uczynili to na przykład Kevin Doyle i Sylvain Ebanks-Blake. Ward doigrał się dwóch żółtych kartek wkrótce po zmianie stron i w krótkim odstępie czasu. Swoją drogą niewiele brakowało, aby winowajcy po sfaulowaniu Leivy Lucasa upiekło się, ponieważ Andre Marriner omyłkowo ukarał innego gracza gości, Christophe Berrę. W 62. minucie Emiliano Insua zacentrował w centrum pola karnego, gdzie Gerrard wygrał powietrzny pojedynek z Nenadem Milijasem. Niebawem ustalił wynik strzałem pod poprzeczkę Yossi Benayoun.

Jutro: Arsenal - Aston Villa, Hull - Manchester United.

Liverpool - Wolverhampton  2-0 (0-0)

1-0 Gerrard 62
2-0 Benayoun 70
Sędziował Marriner. Żółta kartka Ward. Czerwona kartka Ward (53, druga żółta). Widzów 41 956.
LIVERPOOL: Reina - Johnson, Carragher, Agger, Insua, Aquilani (85 Pacheco), Lucas, Benayoun (88 Spearing), Gerrard, Aurelio (76 Kuyt), Torres.
WOLVERHAMPTON: Hahnemann - Stearman, Craddock, Berra, Ward, Foley, Henry, Milijas (62 Mancienne), Jarvis, Ebanks-Blake (66 Iwelumo), Doyle (58 Elokobi).

Birmingham City - Chelsea 0-0

Sędziował Walton. Żółte kartki: Bowyer - Malouda, Ivanović. Czerwona kartka Malouda (89). Widzów 28 958.
BIRMINGHAM: Hart - Carr, R. Johnson, Dann, Ridgewell, Larsson (88 D. Johnson), Bowyer, Ferguson, McFadden (77 Fahey), Jerome, Benitez.
CHELSEA: Cech - Ivanović, Terry, Alex, A. Cole, Mikel (85 Ballack), Belletti , Lampard (79 J. Cole), Malouda, Drogba, Sturridge (67 Kalou).

Burnley - Bolton 1-1 (0-1)

0-1 Taylor 29
1-1 Nugent 56
Sędziował Foy. Mecz bez kartek. Widzów 21 761.
BURNLEY: Jensen - Mears, Duff, Bikey, Jordan, Elliott, McDonald, Alexander, Eagles, Nugent, Fletcher (80 Blake).
BOLTON: Jaaskelainen - Steinsson, Cahill, Knight, Robinson, Lee (73 Gardner), Basham, Cohen, Taylor, K. Davies, Klasnić (67 M. Davies).

Fulham - Tottenham 0-0

Sędziował Bennett. Żółta kartka Pantsil. Widzów 25 679.
FULHAM: Schwarzer - Pantsil, Hughes, Hangeland, Konchesky, Duff, Baird, Murphy, Gera, Dempsey, Zamora.
TOTTENHAM: Gomes - Corluka, Dawson, Bassong (90 King), Assou-Ekotto, Lennon, Jenas, Palacios, Kranjcar (71 Modrić), Keane (71 Defoe), Crouch.

Manchester City - Stoke 2-0 (2-0)

1-0    Petrow 28
2-0 Tevez 45+3
Sędziował Mason. Żółte kartki: Diao, Whelan. Widzów 47 325.
MANCHESTER CITY: Given - Zabaleta, Touré, Kompany, Sylvinho (66 Richards), De Jong, Barry, Robinho (70 Bellamy), Ireland, Petrow, Tevez (90 Garrido).
STOKE: Soerensen - Wilkinson (48 Huth), A. Faye, Collins, Higginbotham, Tuncay (59 Fuller), Whitehead, Diao, Whelan, Etherington, Sidibe (52 Beattie).

Sunderland - Everton 1-1 (1-0)

1-0 Bent 17
1-1 Fellaini 85
Sędziował Atkinson. Żółte kartki: Mensah - Biljaletdinow, Saha, Cahill. Widzów 46 990.  
SUNDERLAND: Fulop - McCartney, Mensah (71 Nosworthy), Da Silva, Bardsley, Malbranque (58 Zenden), Cana, Reid, Henderson, Bent, Jones.
EVERTON: Howard - Baines, Heitinga, Neill, Hibbert, Pienaar, Osman (69 Yakubu), Fellaini, Biljaletdinow, Saha (87 Vaughan), Cahill.

West Ham United - Portsmouth 2-0 (1-0)

1-0 Diamanti 23, karny
2-0 Kovac 89
Sędziował Probert. Żółte kartki: Dindane, O’Hara, Brown. Widzów 33 686.
WEST HAM: Green - Faubert, Tomkins, Upson, Ilunga, Kovac, Noble (16 Stech), Parker, Collison, Diamanti (72 Behrami), Franco (90 Nouble).    
PORTSMOUTH: Begović - Finnan, Kaboul, Ben Haim, Hreidarsson, Brown (79 Utaka), Mullins, Belhadj (46 Boateng), O'Hara, Piquionne, Dindane (54 Kanu).

Wigan - Blackburn 1-1 (0-1)

0-1 McCarthy 30
1-1 Rodallega 53
Sędziował Clattenburg. Żółte kartki: Thomas - Givet, Salgado, Chimbonda, Nzonzi. Widzów 20 243.
WIGAN: Kirkland - Melchiot, Boyce,. Bramble, Scharner, Figueroa, Thomas, N’Zogbia, Gomez, Scotland, Rodallega.
BLACKBURN: Robinson - Salgado (76 Pedersen), Nelsen, Givet, Samba, Chimbonda (67 Jacobsen), Nzonzi, Andrews, McCarthy, Hoilett, Di Santo (72 Roberts).

Aktualizacja 19:10, 20:35

Zobacz także:

Więcej o lidze angielskiej - tutaj

Więcej o ligach zagranicznych - tutaj