Nowy trener Manchesteru City, Roberto Mancini z przytupem rozpoczął pracę na Wyspach. Niczym Jose Mourinho, zapowiedział na wstępie, że jego celem jest zdobycie pięciu mistrzostw Anglii.

Włoch po raz pierwszy podczas meczu zasiądzie na gorącym stołku trenera "The Citizens" w sobotę. Ich rywalem będzie Stoke City, jednak Mancini ma bardziej dalekosiężne plany. - Mam nadzieję, że gdy kiedyś opuszczę klub, będę miał na koncie pięć ligowych triumfów i cztery Puchary Anglii - wyjawił na łamach angielskiej prasy były trener Interu.

Poprzednik Manciniego, Mark Hughes miał za zadanie zakończyć sezon w czołowej czwórce. Jak się okazuje, przed Włochem postawiono taki sam cel. - Plan na ten sezon to zajęcie miejsca w pierwszej czwórce. W kolejnej edycji rozgrywek chcemy być już najlepsi - stwierdził opiekun Manchesteru City.