Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
Dramatyczny mecz wyjazdowy z Manchesterem City zakończył się trzecią porażką w sezonie londyńskiej Chelsea. Oznacza to, że przewaga „The Blues” nad Manchesterem United stopniała do tylko dwóch punktów.
Mecz zaczął się fatalnie dla Emmanuela Adebayora. Napastnik z Togo znalazł się pod własną bramką, po sparowaniu przez Shaya Givena strzału Nicolasa Anelki piłka odbiła się od pleców Adebayora i wpadła do siatki. Chelsea niemal natychmiast zdjęła nogę z pedału gazu. Inicjatywa prawie całkowicie przeszła do MC, który uzyskał wyraźną przewagę. Gareth Barry zagrał z lewej strony zanadto do tyłu do nadbiegającego Adebayora i znakomita okazja przepadła. Później nieodpowiedzialnie wyszedł z bramki Petr Cech, ale po strzale głową Adebayora sytuację uratował desperacką interwencją Ricardo Carvalho. Wreszcie sprawiedliwości stało się zadość. Po zamieszaniu podbramkowym ostro uderzał Shaun Wright-Phillips, futbolówka przypadkowo uderzyła w rękę Richardsa, a następnie trafiła pod nogi Adebayora. Ten z najbliższej odległości pokonał Cecha. Przypominjmy, że w niedawnym meczu na Anfield Road błąd popełniony właśnie przez Adebayora przyczynił się do uzyskania prowadzenia przez FC Liverpool, lecz później winowajca zdołał odkupić grzechy posłaniem piłki do siatki Jose Reiny. Chelsea dopiero tuż przed pauzą ponownie zagroziła bramce Givena. Po sfaulowaniu Franka Lamparda pięknie wyegzekwował rzut wolny Didier Drogba, ale pomylił się o centymetry.
Kluczowe zdarzenie dla losów spotkania miało miejsce po sfaulowaniu Carlosa Teveza przez Ricardo Carvalho. Tevez nie pozwolił nikomu wykonać rzutu wolnego i był to świetny pomysł. Argentyńczyk uderzył po ziemi i Cech ponownie skapitulował. Chelsea w końcu zabrała się do solidnej roboty. W 82. min Nedum Onuoha ewidentnie „skosił” Drogbę i Howard Webb jak najbardziej słusznie wskazał na „wapno”. Lampard należy do znakomitych egzekutorów, ale dziś było zupełnie inaczej. Given wyczuł intencje strzelca, czym udowodnił, że jest wybitnym specem od obrony karnych. Nieco później Michael Essien podał w tempo do Drogby, który znalazł się w stuprocentowej sytuacji. Piłka jednak przeszła obok słupka i porażka Chelsea stała się faktem.
Manchester United nie miał natomiast najmniejszych problemów z wyjazdowym zdeklasowaniem West Ham United. Wprawdzie niemal do zakończenia pierwszej połowy utrzymywał się na Upton Park stan bezbramkowy, jednak dominacja ekipy Alexa Fergusona nie podlegała dyskusji. W końcu piłkę na pierś przyjął Paul Scholes i po łatwym minięciu Radoslava Kovaca potężnie wypalił w górny róg. Robert Green musnął piłkę palcami, co jednak nie miało żadnego znaczenia. Był to 99. gol strzelony w lidze przez Scholesa, lada chwila czeka go wielka gala. Po zmianie stron zdecydowana przewaga „Czerwonych Diabłów” znalazła wreszcie bardziej konkretne odzwierciedlenie. Najpierw Ryan Giggs popisowo rozprowadził akcję, którą zakończył nieuchronną „bombą” z dystansu Darron Gibson. Niezmiernie przypadła do gustu kombinacja poprzedzająca trzeciego gola dla gości. Wayne Rooney sprytnie uruchomił na lewej flance Andersona, który jak na tacy wyłożył piłkę Antonio Valencii. Ten musiał dopełnić prostej formalności. Kilkadziesiąt sekund później akurat Valencia wystąpił w roli asystenta, Rooney też stanął przed nader łatwym zadaniem. Bardzo cieszy, że czyste konto zachował w Londynie Tomasz Kuszczak. Wprawdzie nie był zbyt często narażany na niebezpieczeństwo, ale w chwilach trwogi polski golkiper spisał się bez zarzutu.
Arsenal - Stoke 2-0 (1-0)
1-0 Arszawin 26
2-0 Ramsey 79
Sędziował Clattenburg. Mecz bez kartek. Widzów 60 041.
ARSENAL: Almunia - Sagna, Gallas, Vermaelen, Traore (88 Silvestre), Eboue (54 Ramsey), Fabregas, Denilson, Nasri, Rosicky (46 Vela), Arszawin.
STOKE: Soerensen - Wilkinson, Huth, A. Faye, Collins, Lawrence (75 Fuller), Delap (81 Whelan), Diao, Etherington, Sanli, Sidibe (62 Beattie).
Aston Villa - Hull 3-0 (2-0)
1-0 Dunne 13
2-0 Milner 29
3-0 Carew 88, karny
Sędziował Attwell. Żółte kartki: L. Young, Cuellar, A. Young, Petrow - Duke, Marney, Fagan. Widzów 39 748.
ASTON VILLA: Friedel - L. Young, Dunne, Cuellar, Warnock, A. Young, Milner, Petrow, Downing, Agbonlahor, Heskey (78 Carew).
HULL: Duke - McShane, Zayatte, Gardner, Dawson, Garcia, Boateng, Bullard (19 Fagan), Marney (77 Vennegoor of Hesselink), Hunt, Altidore (54 Barmby).
Blackburn - Liverpool 0-0
Sędziował Atkinson. Żółta kartka Diouf. Widzów 29 660.
BLACKBURN: Robinson - Chimbonda, Samba, Nelsen, Givet, Emerton, Nzonzi, Grella, Diouf (72 Hoilett), McCarthy (77 Kalinić), Di Santo (85 Andrews).
LIVERPOOL: Reina - Johnson, Carragher, Agger, Insua, Mascherano, Lucas, Benayoun (72 El Zhar), Gerrard, Riera (52 Ngog), Kuyt.
Manchester City - Chelsea 2-1 (1-1)
0-1 Adebayor 8, samob.
1-1 Adebayor 37
2-1 Tevez 56
Sędziował Webb. Żółte kartki: Barry - Ivanović, Carvalho, Terry, A. Cole, Deco, Belletti. Widzów 47 348.
MANCHESTER CITY: Given - Richards (69 Onuoha), Toure, Lescott, Bridge (76 Kompany), De Jong, Barry, Wright-Phillips, Tevez, Robinho (90 Zabaleta), Adebayor.
CHELSEA: Cech - Ivanović, Carvalho (63 Belletti), Terry (88 Malouda), A. Cole, Essien, Ballack (64 Mikel), Lampard, Deco, Drogba, Anelka.
Portsmouth - Burnley 2-0 (0-0)
1-0 Hreidarsson 65
2-0 Dindane 84
Sędziował Dowd. Żółte kartki: Finnan, O’Hara, Dindane, Boateng - Mears, Bikey.Widzów 17 822.
PORTSMOUTH: Begović - Finnan, Wilson, Ben-Haim, Hreidarsson, Yebda, Brown, O’Hara, Smith (58 Kanu), Dindane, Boateng (90 Mullins).
BURNLEY: Jensen - Mears, Carlisle, Bikey, Jordan, Elliott, Alexander, McDonald, Eagles (73 Guerrero), S. Fletcher, Blake (68 Thompson).
West Ham - Manchester United 0-4 (0-1)
0-1 Scholes 45+1
0-2 Gibson 61
0-3 Valencia 71
0-4 Rooney 72
Sędziował Walton. Żółta kartka Scholes. Widzów 34 980.
WEST HAM: Green (73 Kurucz) - Spector, Tomkins, Gabbidon, Ilunga, Collison, Kovac (67 Dyer), Parker, Stanislas, Franco, Hines (46 Diamanti).
MANCHESTER UNITED: Kuszczak - Fletcher, Neville (34 Carrick), Brown, Evra, Gibson (67 Berbatow), Anderson, Valencia, Scholes, Giggs, Rooney (72 Owen).
Wigan - Birmingham 2-3 (1-0)
1-0 N’Zogbia 33
1-1 Larsson 61
1-2 Benitez 66
1-3 Larsson 72
2-3 Gomez 89
Sędziował Probert. Żółte kartki: Thomas, Rodallega. Widzów 18 797.
WIGAN: Kirkland (24 Pollitt) - Melchiot, Bramble, Boyce (76 Gomez), Figueroa, N’Zogbia, Thomas, Scharner, Diame (69 Sinclair), Rodallega, Scotland.
BIRMINGHAM: Hart - Carr, Dann, R. Johnson, Ridgewell, Larsson, Ferguson, Bowyer, McFadden, Benitez, Jerome (81 Fahey).
Wolverhampton - Bolton 2-1 (1-0)
1-0 Craddock 3
2-0 Milijas 63
2-1 Elmander 79
Sędziował Foy. Żółte kartki: Hahnemann, Stearman - McCann. Widzów 27 362.
WOLVERHAMPTON: Hahnemann - Stearman, Craddock, Berra, Ward, Milijas, Henry, Edwards (84 Mancienne), Jarvis, Doyle, Ebanks-Blake (80 Maierhofer).
BOLTON: Jaaskelainen - Steinsson, Cahill, A. O’Brien, Samuel (71 Elmander), Lee, Gardner, McCann, Cohen, Taylor, Klasnić.
JC
- Czy Lewandowski pobije rekord Müllera?
- Zabójca o twarzy mężczyzny. Jak Solskjaer prowadzi Czerwone Diabły do nieba
- Futbol pod choinką. Dlaczego Anglicy grają w Boże Narodzenie?
- 4 gole Lewandowskiego
- Superpuchar Niemiec dla Bayernu
- Jerzy Dudek: Liverpool nie będzie bronił tytułu mistrzowskiego, będzie atakował kolejny!
- Lewandowski pieczętuje dublet Bayernu
- Robert Lewandowski królem strzelców Bundesligi
- Bayern mistrzem, Lewandowski królem
- Bundesliga: Gol Lewandowskiego
- Bundesliga: Dwa gole Lewandowskiego, jeden Piątka
- Anglia wraca 17 czerwca
- Bundesliga: Gol Piątka
- Bundesliga: Gol Lewandowskiego
- Bogactwo czy bankructwo? Kluby Bundesligi stają przed historycznym wyzwaniem
- Podglądanie Messiego (FOTO)
- Bayern mistrzem Niemiec, 2 gole Lewandowskiego
- Tu już nie ma co trenować, tu trzeba się modlić! Ostatnia kolejka La Liga
- Wdech, wydech, wdech – Leicester jedzie po tytuł do Teatru Marzeń
- Wielka sobota w Premier League!
- Barcelona – Atletico. A może po prostu kosmici kontra ziemianie?
- Lewandowski królem strzelców Bundesligi
- Borussia remisuje z Bayernem, Lewandowski nie wykorzystał karnego
- Nowy papież kibicem San Lorenzo
- Real wyeliminował Barcelonę
- Kobieta komentowała porażkę Smudy
- Samobójczy gol Ronaldo
- Klich będzie grał w Holandii
- Polski piłkarz zagra w Milanie razem z SuperMario
- Puchar Króla: Barca bliżej finału
- Balotelli w Milanie
- Wolski w Fiorentinie
- Powrót Boruca do kadry narodowej
- Gole Lewandowskiego i Błaszczykowskiego
- Barcelona pokonana po raz pierwszy
- Guardiola trenerem Bayernu
- Melikson oficjalnie w Valenciennes, za 800 tysięcy euro
- Nie dotarły dokumenty w sprawie Małeckiego
- Lionel Messi wyprzedził Gerda Muellera
- Derby Manchesteru dla United
- Niemcy: Remis w hicie jesieni
- Anglia: 7 goli w 26 minut
- Benitez uratuje Chelsea?
- Klopp i Błaszczykowski w szaliku Szkółki Borek! (FOTO)
- Niesamowity mecz w Pucharze Ligi: Reading - Arsenal 5-7!
- Dariusz Dudka do końca sezonu w Levante
- Junior Diaz w Bundeslidze
- Real Valladolid awansował do Primera Division
- Maaskant trenerem Groningen
- West Ham wraca do Premier League
więcej wiadomości >>>