Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ligi zagraniczne > Premiership
Premiership: Trzecia młodość Giggsa2009-11-28 20:34:00 JC

Dzień przed 36. urodzinami Ryan Giggs przypomniał o starym porzekadle, że stara gwardia nie rdzewieje. Znakomity Walijczyk postawił końcowy akord na zdecydowanym zwycięstwie Manchesteru United nad Portsmouth, którego nowym menedżerem po zwolnieniu Paula Harta został Avram Grant.


Ale wcale nie była to jedyna zasługa Ryana. Jeszcze przy stanie 1-1, zaraz po wznowieniu gry w drugiej połowie, Giggs kapitalnym podaniem uruchomił Wayne’a Rooneya, który pewnie ulokował piłkę w siatce. Chwilę później Giggs sprytnie wywalczył futbolówkę w pojedynku z Fredericem Piquionnem, który w odwecie sfaulował arcymistrza dryblingu. Ponieważ działo się to w obrębie pola karnego, arbiter Mike Dean wskazał na „wapno”. Rooney bezapelacyjnie wykorzystał szansę i „Czerwone Diabły” uciekły Portsmouth już bardzo daleko.

Niezmiernie interesujące, że Mr Dean podyktował na Fratton Park aż trzy rzuty karne. Pierwszy był konsekwencją sfaulowania Rooneya przez Browna i ta sytuacja nie budziła zastrzeżeń. Natomiast ogromne namiętności wywołało w 32. minucie ukaranie drużyny Alexa Fergusona. W zamieszaniu podbramkowym bardzo dobrze broniący Tomasz Kuszczak wypiąstkował piłkę i uczynił to jak najbardziej zgodnie z przepisami. Tymczasem sędzia Dean uznając, że Nemanja Vidić sfaulował Piquionne’a - wskazał na punkt, co doprowadziło kilku graczy ManU do szewskiej pasji. Celowali w tym rutyniarze: Gary Neville i Paul Scholes. Ta sytuacja też najwyraźniej zbiła z pantałyku komentatora węgierskiej telewizji, który dobry kwadrans później „ochrzcił” Mike’a Deana imieniem „James”. Jak przedwcześnie zgasły przed półwieczem słynny gwiazdor amerykańskiego kina...

Po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kostki wrócił na boisko sławny Brazylijczyk Robinho, ale nie nastąpiło to w meczu, który będzie wspominać przyjemnie. Manchester City był zdecydowanym faworytem meczu z Hull City, lecz musiał zadowolić się skromnym punkcikiem. Bo na gola strzelonego tuż przed pauzą przez Shauna Wright-Phillipsa odpowiedział z karnego w końcowej fazie spotkania Jim Bullard. Na Upton Park groziło ciężkie lanie Burnley, bo West Ham United prowadził już 5-0. Dwa gole Stevena Fletchera i bramka zdobyta przez Chrisa Eaglesa pozwoliła znacznie zmniejszyć straty, choć zanim Eagles trafił do siatki WHU, z murawy został wyrzucony gracz gości, Steven Caldwell. Po kapitalnym widowisku w Birmingham Aston Villa zremisowała z Tottenham Hotspur. To bardzo pechowy wynik dla gości, których przewaga po pauzie była momentami miażdżąca. Inna sprawa, że tuż przed końcowym gwizdkiem rezerwowy AV, Emile Heskey, pomylił się minimalnie.

Jutro niedziela derbów: Everton - Liverpool, Arsenal - Chelsea. Specjalnego zaproszenia do oglądania tych spotkań żaden szanujący się kibic nie potrzebuje. Ponadto Wolverhampton zagra z Birmingham City.

Aston Villa - Tottenham 1-1 (1-0)

1-0 Agbonlahor 10
1-1 Dawson 77

Sędziował Dowd. Żółte kartka Huddlestone. Widzów 39 866.
ASTON VILLA: Friedel - L. Young, Beye, Dunne, Cuellar, Milner, Petrow, Reo-Coker (71 Sidwell), A. Young, Agbonlahor, Carew (75 Heskey).
TOTTENHAM: Gomes - Corluka, Dawson, Bassong, Assou-Ekotto, Lennon, Huddelestone, Palacios (66 Jenas), Kranjcar (78 Keane), Defoe, Crouch.

Blackburn - Stoke 0-0

Sędziował Webb. Żółte kartki: Di Santo - Wilkinson, Whitehead. Widzów 25 143.
BLACKBURN: Robinson - Chimbonda, Samba, Nelsen, Givet, Emerton, Nzonzi, Andrews (46 Grella), Diouf (67 Gamst Pedersen), Dunn (32 Roberts), Di Santo.
STOKE: Soerensen - Wilkinson, Shawcross (51 A. Faye), Huth, Collins, Lawrence, Whitehead, Diao, Etherington, Sidibe (68 Beattie), Fuller (83 Sanli).

Fulham - Bolton 1-1 (0-1)

0-1 Klasnić 35
1-1 Duff 75

Sędziował Bennett. Żółte kartki: Greening - Jaaskelainen, Steinsson, Samuel, Gardner, McCann, K. Davies. Widzów 23 554.
FULHAM: Schwarzer - Pantsil (68 S. Davies), Hangeland, Hughes, Konchesky, Gera (80 Dikgacoi), Baird, Greening, Duff, Nevland, Dempsey.
BOLTON:  Jaaskelainen - Steinsson, O’Brien, Cahill, Samuel, Cohen (78 M. Davies), Gardner, McCann, Taylor, K. Davies, Klasnić (60 Muamba).

Manchester City - Hull 1-1 (1-0)

1-0 Wright-Phillips 45
1-1 Bullard 82, karny

Sędziował Probert. Żółte kartki: De Jong - McShane, Zayatte, Dawson. Widzów 46 382.
MANCHESTER CITY: Given - Richards, Toure, Lescott, Bridge, Wright-Phillips, De Jong, Ireland, Tevez, Robinho (75 Bellamy), Adebayor (67 Santa Cruz).
HULL: Duke - McShane, Gardner, Zayatte, Dawson, Bullard, Marney (62 Boateng), Garcia, Geovanni (61 Barmby), Hunt, Altidore (73 Vennegoor of Hesselink).

Portsmouth - Manchester United 1-4 (1-1)

0-1 Rooney 25, karny
1-1 Boateng 32, karny
1-2 Rooney 48
1-3 Rooney 54, karny
1-4 Giggs 87

Sędziował Dean. Żółte kartki: Boateng, O’Hara, Dindane - Neville, Vidić, Scholes. Widzów 20 482.
PORTSMOUTH: Begović - Ben-Haim, Kaboul, Wilson, Hreidarsson, Piquionne (62 Kanu), Yebda (78 Utaka), Boateng, M. Brown, O’Hara, Dindane (81 Smith).
MANCHESTER UNITED: Kuszczak - Neville, W. Brown, Vidić, Evra, Fletcher, Carrick (76 Anderson), Scholes, Giggs, Valencia, Rooney.

West Ham United - Burnley 5-3 (3-0)

1-0 Collison 18
2-0 Stanislas 33
3-0 Cole 43, karny
4-0 Franco 51
5-0 Jimenez 64, karny
5-1 Fletcher 68
5-2 Fletcher 74
5-3 Eagles 90

Sędziował Foy. Żółte kartki: Ilunga - Kovac, Jensen. Czerwona kartka Caldwell (90). Widzów 34 003.
WEST HAM: Green - Spector, Da Costa, Gabbidon, Ilunga, Collison (77 Faubert), Kovac, Parker, Stanislas, Cole (46 Hines), Franco (59 Jimenez).
BURNLEY: Jensen - Mears, Carlisle, Caldwell, Jordan (55 Kalvenes), Eagles, Alexander (70 McDonald), Bikey, Blake (55 Nugent), Elliott, Fletcher.

Wigan - Sunderland 1-0 (0-0)

1-0 Rodallega 76
Sędziował Atkinson,. Żółte kartki: Turner, Reid, Bent. Widzów 20 447.
WIGAN: Kirkland - Melchiot, Bramble, Boyce, Figueroa, N’Zogbia, Thomas, Scharner, Diame, Rodallega, Scotland (54 Gomez).
SUNDERLAND: Fulop - Bardsley, Da Silva (84 Zenden), Turner, McCartney (84 Healy), Malbranque (46 Campbell), Henderson, Cana, Richardson, Reid, Ben


JC



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty