Co do tego, że Manchester United to klub mający doskonałych zawodników, nikt nie ma wątpliwości. Jednak nawet najlepszym zdarzają się wpadki. Angielski "The Spoiler" postanowił przypomnieć pięć najgorszych interwencji bramkarzy "Czerwonych Diabłów" w nowożytnej historii.

1. Massimo Taibi w meczu przeciwko Southampton (1999)
Większość fanów Man Utd było bardzo szczęśliwych, że Włoch spędził na Old Trafford tylko jedną rundę w sezonie 1999/2000, bowiem w tak krótkim czasie zdążył się pokazać z jak najgorszej strony. Podczas meczu ligowego z Southhampton, leciwy już wówczas, Matthew Le Tissier "kanałem" ośmieszył Taibiego i wbił gola dla swojej drużyny.

2. Fabien Barthez w meczu przeciwko Arsenalowi (2001)
Ówczesny mistrz świata i Europy poślizgnął się i tak niefortunnie wybił futbolówkę, że znalazła się ona wprost pod nogami Thierry'€™ego Henry. Jego partner z reprezentacji "Trójkolorowych" szybko wykorzystał prezent od rodaka.

3. Fabien Barthez w meczu przeciwko Arsenalowi (2001)
Jeden mecz, dwóch Francuzów, dwie pomyłki Bartheza. Nie wiadomo, jak to się stało, ale Barthez ponownie pozwolił Henry'€™emu umieścić futbolówkę w swojej bramce. "Chyba nie widział, jak Henry biegnie" - komentowały złośliwie angielskie tabloidy.

4. Ben Foster w meczu przeciwko Manchesterowi City (2009)
Foster czekał ponad rok, aby dostać szansę regularnych występów od sir Alexa Fergusona. Kiedy wreszcie dostał możliwość regularnych występów, zaliczył wtopę. Nie wiadomo, gdzie Anglik się tego nauczył, ale według niego najlepszym sposobem uniknięcia gola było niewybicie piłki z pola bramkowego, ale drybling. Niefrasobliwość Fostera wykorzystał Carlos Tevez, który ku podwójnej złości fanów "Czerwonych Diabłów" umieścił ją w bramce United.

5.Roy Carroll w meczu przeciwko Tottenhamowi Hotspur
€"Gol, którego nigdy nie było" - tak na Wyspach mówi się o tej sytuacji - Carroll strzał Pedro Mendesa z połowy boiska sam wrzucił sobie piłkę do bramki.

Na szczęście dla polskich kibiców, w zestawieniu brak Tomasza Kuszczaka, który jednak ma na swoim koncie pewną niechlubną wpadkę. Jak wielu pamięta, doszło do niej jednak nie na Old Trafford, a na Stadionie Śląskim w Chorzowie...