Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ligi zagraniczne > Premiership
Puchar Anglii: Potrzebny replay2011-01-29 16:07:00 JC

Mecz FC Everton - Chelsea rozpoczął rywalizację w czwartej rundzie Pucharu Anglii. Po pasjonującym przebiegu spotkania padł remis 1-1 i trzeba było zarządzić powtórkę. Odbędzie się ona 16 lutego, ale już w Londynie, na Stamford Bridge.


Na Goodison Park nie padł do pauzy żaden gol, lecz i tak działo się wiele interesujących rzeczy. Tuż nad poprzeczką „główkował” kapitan Chelsea, John Terry. Jednak zdecydowanie najlepszą sytuację miał Nicolas Anelka, który po idealnym podaniu Ramiresa przegrał pojedynek z bramkarzem liverpoolczyków, Timem Howardem. Ten ponadto zdołał sparować ładny strzał Florenta Maloudy.

Everton miał najlepszą okazję, kiedy w środkowej strefie boiska Michael Essien stracił piłkę na rzecz Marouane Fellainiego. Louis Saha rzucił podanie do Jacka Rodwella i świetną interwencją wykazał się Petr Cech.

Po przerwie Everton wyraźnie dyktował warunki. Cech z największym trudem obronił strzał Fellainiego głową pod poprzeczkę. Za moment Ramires w ostatniej chwili przyszedł Cechowi z odsieczą, Brazylijczyk niemal na linii bramkowej zneutralizował groźną szarżę Sahy. W 62. minucie podopieczni Davida Moyesa objęli zasłużone prowadzenie. Z kornera dośrodkował Leighton Baines, zaś Saha wykorzystał wyraźny błąd Terry’ego w kryciu. Wynik mógł podwyższyć Seamus Coleman, którego dobitkę z najwyższym trudem zablokował Essien.

W 70. minucie opuścił murawę Malouda,który ustąpił miejsca Salomonowi Kalou. Chwilę później szybki kontratak rozwinął Anelka, a właśnie Kalou nie został powstrzymany przez Sylvaina Distina i Howard skapitulował przed precyzyjnym uderzeniem. W 85. minucie zaskakująco wypalił z dystansu Ramires i Howarda uratował słupek. W odpowiedzi rezerwowy Jermaine Beckford mógł ukarać Chalesa za fatalny błąd Branislava Ivanovića. „Bomba” Beckforda miała dużą siłę, ale fantastycznie interweniujący Cech nie pozwolił na zmianę wyniku.

Remis w sumie zasłużony, w rewanżu atutem własnego terenu dysponować będą obrońcy trofeum. Dziś niemal cały mecz w szeregach Chelsea rozegrał Frank Lampard, lecz nie odnotował udanego występu.

• Everton - Chelsea 1-1 (0-0)
1-0 Saha 62
1-1 Kalou 75

• Aston Villa - Blackburn 3-1 (3-1)
1-0 Clark 11
1-1 Kalinić 18
2-1 Pires 35
3-1 Delfouneso 42

 

• Birmingham City - Coventry 3-2 (1-2)
0-1 King 11
0-2 Wood 26   
1-2 Bentley 35
2-2 Parnaby 67
3-2 Phillips 73

• Bolton - Wigan 0-0

• Burnley - Burton Albion 3-1 (1-0)
1-0 Eagles 29
2-0 Eagles 70
2-1 Zola 80
3-1 Paterson 90

• Sheffield Wednesday - Hereford 4-1 (1-1)
0-1 Fleetwood 9
1-1 Potter 15
2-1 Morrison 69, karny
3-1 Johnson 77
4-1 Morrison 79, karny

• Stevenage - Reading 1-2 (0-1)
0-1 Leigertwood 23
1-1 Charles 72
1-2 Long 87

• Swansea - Leyton Orient 1-2 (1-1)
0-1 Smith 35
1-1 van der Gun 45
1-2 Tate 88, samob.

• Torquay - Crawley Town 0-1 (0-1)
0-1 Tubbs 39

• Watford - Brighton 0-1 (0-1)
0-1 Barnes 16

• Southampton - Manchester United 1-2 (1-0)
1-0 Chaplow 45
1-1 Owen 65
1-2 Hernandez 75

Jutro: Arsenal - Huddersfield, Fulham - Tottenham, Wolverhampton - Stoke, Notts County - Manchester City, West Ham - Nottingham.

 

Aktualizacja 21:00


JC



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty