Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Ligi zagraniczne > Premiership
FA Cup: Chelsea w finale2010-04-10 20:10:00 JC

Po trzech bramkach zdobytych kosztem Aston Villa Birmingham awansowała londyńska Chelsea do finału Pucharu Anglii. Rywal zostanie wyłoniony jutro, w meczu Tottenham Hotspur - Portsmouth.


Aston Villa - Chelsea 0-3 (0-0)

0-1 Drogba 68
0-2 Malouda 89
0-3 Lampard 90+3

Sędziował Webb. Żółte kartki: Deco, Terry, Mikel. Widzów 85 472.
ASTON VILLA: Friedel - Cuellar, Dunne, Collins, Warnock, Milner, Petrow, Downing, A. Young, Agbonlahor, Carew (82 Heskey).
CHELSEA: Pech - Ferreira, Terry, Alex, Żirkow, Deco (76 Ballack), Mikel, Lampard, J. Cole (65 Kalou), Drogba (80 Anelka), Malouda. 

W niedawnym meczu ligowym Chelsea zdeklasowała rywali z Birmingham, Na Stamford Bridge padł szokujący wynik 7-1. Dziś na Wembley toczyła się zupełnie inna rozmowa.

Pierwsze dwa kwadranse należały do AV, której menedżer Martin O’Neill był w pewnym momencie wściekły na arbitra Howarda Webba. Chodziło o to,  że w polu karnym Chelsea padł na murawę Gabriel Agbonlahor. Jak wykazały telewizyjne powtórki, przy dużej „pomocy” Obiego Mikela. „Jedenastki” dla Aston Villa jednak nie było, zaś Chelsea dopiero w późniejszej fazie pierwszej połowy zaczęła groźnie atakować. W 35. minucie wydawało się nawet, że Brad Friedel skapituluje, lecz strzał nadbiegającego Didiera Drogby w ostatniej chwili desperacko zablokował Stephen Warnock.

W 67. minucie właśnie Drogba bardzo energicznie szarżował, ale bezpieczeństwo bramce AV zapewnił ofiarną interwencją Richard Dunne. Chelsea jednak zyskała korner, po którym Dunne wybił piłkę głową pod nogi Johna Terry’ego. Ten trochę przypadkowo dograł do Drogby, który z kilku metrów trafił w sam róg, blisko prawego słupka bramki AV. W 89. minucie wyraźnie lepsza po pauzie Chelsea przeprowadziła perfekcyjną akcję. Z prawego skrzydła pierwszorzędnie zacentrował Michael Ballack, zaś optymalnym strzałem z półwoleja zakończył sprawę Florent Malouda.

Już w doliczonym czasie meczu wzorcowa akcja Maloudy z Nicolasem Anelką pozwoliła Frankowi Lampardowi na przybicie pieczęci na absolutnie zasłużonym sukcesie podopiecznych Carlo Ancelottiego.

Jutro: Tottenham - Portsmouth.


JC



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty