W otwierających program dzisiejszych spotkań Premier League derbach West Midlands Aston Villa podzieliła się punktami z Wolverhampton Wanderers. Był to bardzo interesujący mecz.

Aston Villa wyszła na prowadzenie zgodnie z przewidywaniami, ale wbrew przepisom. Lewą flanką szarżował Ashley Young, piłka trafiła pod nogi Johna Carew, który łatwo dokonał reszty. Nie ulega jednak wątpliwości, że w momencie podania Carew znajdował się na wyraźnym spalonym, co niestety uszło uwadze liniowego asystenta Marka Clattenburga. „Wilki” wyrównały szybko, po zaledwie siedmiu minutach. Po centrze z rzutu wolnego szczęście dopisało w podbramkowym tłoku Jody’emu Craddockowi, który z bliska wepchnął piłkę do siatki Brada Friedela.

Wynik 1-1 nie utrzymał się do pauzy, zaś ogromne powody do narzekań na pecha miał James Milner. Po dośrodkowaniu Matthew Jarvisa z lewego skrzydła pomocnik AV wprawdzie uprzedził nadbiegającego Davida Jonesa, lecz wykonał przy tym tak fatalny wślizg, że trafił do własnej bramki. Wyrównanie padło w 82. minucie. Znów w głównej roli wystąpił Carew i znów z naruszeniem przepisu o spalonym. Wprawdzie tym razem był to ofsajd minimalny, ale był...

Aston Villa - Wolverhampton 2-2 (1-2)

1-0 Carew 16
1-1 Craddock 23
1-2 Milner 38, samob.
2-2 Carew 82
Sędziował Clattenburg. Żółte kartki: Petrow - Guedioura, Zubar. Widzów 37 562.
ASTON VILLA: Friedel - Cuellar, Collins, Dunne (72 Albrighton), Warnock, Milner, Petrow, Downing (77 Sidwell), A. Young, Carew, Heskey.
WOLVERHAMPTON: Hahnemann - Zubar, Craddock, Berra, Ward (64 Mancienne), Foley, Guedioura (46 Elokobi), Henry, Jones, Jarvis (89 Iwelumo), Doyle.  Everton - Bolton, Portsmouth - Hull, Stoke - Tottenham, Sunderland - Birmingham City, Wigan - Burnley o 16.00, Arsenal - West Ham o 17.30.