Fantastycznie walczyli polscy piłkarze ręczni na mistrzostwach świata w Katarze. Dziś, po niesamowicie dramatycznym meczu, pokonali po dogrywce Hiszpanię 29-28 i zdobyli brązowy medal.

To trzeci w historii naszych startów w MŚ brąz (poprzednio w 1982 i 2009 r.), w dorobku polskiej reprezentacji widnieje jeszcze srebro z 2007 roku.

Polska - Hiszpania 29-29 (13-13, 24-24)

POLSKA: Szmal, Wyszomirski, Wichary – Krajewski 1, Orzechowski, Bielecki 1, Rojewski, Wiśniewski 4, B. Jurecki 2, M. Jurecki 3, Grabarczyk, Jurkiewicz 1, Syprzak 6, Daszek 3, Szyba 8, Chrapkowski. Kary 8 min. Trener: Michael Biegler (Niemcy).

HISZPANIA: Sierra, Perez de Vargas – Rocas 1, Maqueda 3, Tomas 7, Entrerrios 2, Aginagalde 4, Ugalde, Andreu, Rodriguez 1, Cañellas, Morros, Garcia 5, Rivera 4, Guardiola 1, Dujshebaev. Kary 2 min. Trener: Manolo Cadenas.

Sędziowali: Hansen, Gjeding (Dania). Widzów 9400.

Polacy rozpoczęli starcie z broniącymi tytułu rywalami kapitalnie, przez ponad 7 minut nie pozwalając im na zdobycie bramki (świetny Sławomir Szmal, świetna obrona). Sami wcześniej trafili 3-krotnie. W 9. minucie, po golu Michała Szyby, było 5-1, później 6-2 i 7-3. Hiszpanie zaczęli mozolnie odrabiać straty, by w 23. minucie doprowadzić do remisu 11-11. Do przerwy było po 13.

Dopiero na początku II połowy nasi przeciwnicy po raz pierwszy objęli prowadzenie. Długo nie dawaliśmy im uciec, ale w 50. minucie Hiszpanie odskoczyli jednak na 4 bramki (18-22). Karol Bielecki i Michał Jurecki byli blokowani przez obrońców, w tej sytuacji sygnał do pogoni dał rozgrywający życiowy mecz Szyba (wybrany MVP spotkania). Jego dwa gole oraz jeden Bartosza Jureckiego z karnego sprawiły, że podopieczni trenera Bieglera złapali kontakt (21-22). Przy stanie 21-23, na 3:34 min przed końcem, karę za nieprzepisową zmianę dostał Szyba. Wydawało się, że marzenia o brązie zaraz prysną. Tak się jednak nie stało. Przemysław Krajewski w osłabieniu rzucił celnie z lewego skrzydła, rywale odpowiedzieli trafieniem Valero Rivery z karnego, po czym Szyba (na 71 sekund przed upływem czasu) z koła strzelił na 23-24. Rozpoczęła się nerwówka, nasi nie mogli już dopuścić do utraty gola. Hiszpanie próbowali się przedrzeć przez naszą defensywę, ale bez efektu. Po uderzeniu Maquedy w słupek biało-czerwoni mieli zaledwie 18 sekund na wyrównanie. I zrobili to! M. Jurecki podał na prawo do Szyby, a ten w ostatniej sekundzie doprowadził do dogrywki!!!

Uskrzydleni Polacy w dodatkowym czasie dali z siebie wszystko. Od początku to oni mieli więcej inicjatywy. W pierwszych 5 minutach obejmowali prowadzenie po strzałach Michała Daszka i Kamila Syprzaka. Rywale mieli każdorazowo odpowiedź. W drugich 5 minutach trafiali M. Jurecki i Syprzak, lecz i na te gole Hiszpanie odpowiadali. Na 45 sekund przed końcem dogrywki Syprzak rzucił z koła na 29-28 i po niesamowitych emocjach trwających do ostatniego gwizdka wynik już się nie zmienił. Brąz dla Polski!!!

Pięciu naszych graczy - Sławomir Szmal, Bartosz i Michał Jureccy, Krzysztof Lijewski i Karol Bielecki, ma w dorobku trzy medale MŚ, z 2007, 2009 i 2015 roku.

Wyniki:

O 1. miejsce: Francja - Katar 25-22 (14-11)

O 3. miejsce: Polska - Hiszpania 29-28 po dogr.

O 5. miejsce: Dania - Chorwacja 28-24

O 7. miejsce: Niemcy - Słowenia 30-27

Francuzi, aktualni mistrzowie olimpijscy i mistrzowie Europy, triumfowali w MŚ już po raz piąty, stając się najbardziej utytułowanym zespołem w historii. Za swój sukces otrzymali 25-kilogramowy puchar, wykonany z czystego złota, wart 960 tys. dolarów.

st

Aktualizacja 19:00