Shani Davis przed czterema laty w Turynie był pierwszym Afroamerykaninem, który zdobył złoto na zimowych igrzyskach olimpijskich w konkurencji indywidualnej. Wygrał wtedy wyścig łyżwiarski na 1000 m. W Vancouver obronił tytuł.

28-letni Amerykanin jechał w ostatniej parze i miał jeden cel: uzyskać lepszy wynik niż prowadzący w klasyfikacji Koreańczyk Mo Tae-Bum, który ma już jeden złoty medal - na 500 m. Davis miał gorsze międzyczasy, ale na finiszu rekordzista świata na tym dystansie nadrobił stratę i zwyciężył z przewagą 18/100 sekundy.

Polacy pojechali bardzo słabo. Konrad Niedźwiedzki uzyskał czas gorszy od rekordu życiowego o ponad dwie i pół sekundy, a Maciej Ustynowicz aż o prawie cztery sekundy. W takiej sytuacji dalekie lokaty w trzeciej i czwartej dziesiątce nie mogą dziwić.

ŁYŻWIARSTWO SZYBKIE, 1000 m mężczyzn:

1. Shani Davis (USA) 1:08.94
2. Mo Tae-Bum (Korea Płd.) 1:09.12
3. Chad Hedrick (USA) 1:09.32
4. Stefan Groothuis (Holandia) 1:09.45
5. Mark Tuitert (Holandia) 1:09.48
6. Simon Kuipers (Holandia) 1:09.65
7. Nick Pearson (USA) 1:09.79
8. Mika Poutala (Finlandia) 1:09.85
9. Lee Kyou-Hyuk (Korea Płd.) 1:09.92
10. Trevor Marsicano (USA) 1:10.11
...
27. Konrad Niedźwiedzki 1:11.24
32. Maciej Ustynowicz 1:12.10