Facebook
kontakt
logo
Strona główna > PULS DNIA
Niemcy mistrzami UEFA EURO U212017-06-30 23:49:00

W rozegranym na stadionie Cracovii finale mistrzostw Europy U21 Niemcy wygrali z Hiszpanią 1-0. To ich drugi tytuł w tej kategorii wiekowej, poprzednio triumfowali w 2009 roku.


30 czerwca 2017, Kraków: Niemcy - Hiszpania 1-0 (1-0) 

1-0 Mitchell Weiser 40 (głową)

Sędziował Benoît Bastien (Francja). Żółte kartki: Maximilian Arnold, Janik Haberer, Niklas Stark, Max Meyer – Saúl Ñíguez, Marcos Llorente, Jesús Vallejo. Widzów 14 059.

NIEMCY: Julian Pollersbeck – Jeremy Toljan, Niklas Stark, Marc-Oliver Kempf, Yannick Gerhardt – Janik Haberer (82 Dominik Kohr) – Mitchell Weiser, Max Meyer, Maximilian Arnold, Serge Gnabry (81 Nadiem Amiri) – Maximilian Philipp (87 Levin Öztunali).

HISZPANIA: Kepa Arrizabalaga – Héctor Bellerín, Jorge Meré, Jesús Vallejo, Jonny (51 José Gayà) – Saúl Ñíguez, Marcos Llorente (83 Borja Mayoral), Dani Ceballos – Marco Asensio, Sandro Ramírez (71 Iñaki Williams), Gerard Deulofeu.


Reprezentacja młodzieżowa Niemiec, pod wodzą trenera Stefana Kuntza, rozegrała kapitalne zawody, z jasnym i dokładnie zrealizowanym planem burzenia rytmu gry przeciwnika poprzez pressing; stworzyła sobie więcej okazji i zasłużenie wygrała finał UEFA EURO U21.


Zaczęło się od pięknie przyjętej piłki przez Asensio, kilku dryblingów Ceballosa i groźnych akcji Hiszpanów, ale z każdym mocniejszym wślizgiem i wygranym pojedynkiem rośli ich rywale. W 7. minucie Max Meyer głową po dośrodkowaniu z lewej strony trafił piłką w słupek, po chwili Arnold uderzał z dystansu, po kolejnym stałym fragmencie Gnabry’emu zabrakło koordynacji, by w dobrej pozycji strzelić pierwszego gola.


Hiszpanie na to odpowiedzieć nie potrafili, choć trener Alberto Celades nie odchodził od linii bocznej, korygując ustawienie. Intensywny, nieustanny pressing Niemców nie dawał im jednak możliwości złapania oddechu i rytmu.


To co zdarzyło się w 40. minucie musiało być szokiem dla wszystkich obstawiających zwycięstwo Hiszpanów, choć z gry ich przeciwnicy na to zasługiwali – Toljan wygrał pozycję na prawym skrzydle, dośrodkował idealnie na głowę Weisera, a ten w niewiarygodnie trudnej pozycji uderzył piłkę tak, że idealnym lobem na dalszy słupek trafił do siatki.


Po przerwie Hiszpanie zdołali zepchnąć rywali na dłuższy czas w ich pole karne. W 58. minucie po długim zagraniu do Saula środkowy pomocnik opanował piłkę, znalazł trochę miejsca i uderzył, ale Pollersbeck w swojej pierwszej interwencji nie zawiódł.


Dopiero wtedy odpowiedzieli Niemcy – Weiser świetnie ruszył prawym skrzydłem, zagrał na jedenasty metr do Meyera, ale ten został w ostatniej chwili zablokowany. A kilkadziesiąt sekund później Arrizabalaga uratował zespół, gdy sam na sam wyszedł Gnabry. Po rzucie rożnym głową tuż obok uderzył Kempf, znów zablokowany został Weiser i Niemcy mogli naprawdę żałować, że te kilka minut ich szarży nie skończyło się podwyższeniem prowadzenia.


Sygnał do nowej fali ataków hiszpańskich dał Cabellos, który w 72. minucie przedarł się w środek pola i oddał strzał z dystansu – minimalnie niecelny. Williams swoimi szarżami zaczął stwarzać przewagę: niemal skuteczna okazała się jego akcja z Bellerinem, niemal idealne było jego dośrodkowanie z prawej strony na piąty metr.


Czas upływał jednak nieubłagalnie dla Hiszpanii. Niemcy dalej wybijali rywali z rytmu. Desperackie kopnięcia w stronę bramki Pollersbecka zdawały się na nic, była nawet próba strzału przewrotką z dystansu, ale Niemcy byli na to wszystko za mocni, zbyt mądrzy i konsekwentni. Pobili faworyzowaną Hiszpanię, gdyż okazali się mocniejsi w decydującym spotkaniu.


pzpn.pl, st


2niemcypuchara.jpg
3niemcymistrz.jpg
1golniemcy.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty