Brazylia wygrała grupę A i w 1/8 finału zmierzy się z Chile. Kosztem Chorwacji awansował Meksyk, jego rywalem będzie Holandia.

Grupa A, Brasilia (Estadio Nacional): Kamerun - Brazylia 1-4 (1-2)

0-1 Neymar Jr. 17

1-1 Joel Matip 26

1-2 Neymar Jr. 35

1-3 Fred 49

1-4 Fernandinho 84

Sędziował Jonas Eriksson (Szwecja). Żółte kartki: Enoh, Salli, Mbia (Kamerun). Widzów 69 112.

KAMERUN: Charles Itandje - Allan Nyom, Nicolas Nkolou, Joel Matip, Henri Bedimo - Stephane Mbia, Landry Nguemo, Eyong Enoh - Eric Choupo Moting (81 Jean Makoun), Vincent Aboubakar (72 Pierre Webo), Benjamin Moukandjo (58 Edgar Salli). Trener: Volker Finke (Niemcy).

BRAZYLIA: Julio Cesar - Dani Alves, Thiago Silva, David Luiz, Marcelo - Paulinho (46 Fernandinho), Luiz Gustavo, Oscar - Hulk (63 Ramires), Fred, Neymar (71 Willian). Trener: Luis Felipe Scolari.

Brazylia w swoim setnym meczu w historii MŚ odniosła zwycięstwo, które dało jej pierwsze miejsce w grupie. Dwa gole zdobył Neymar awansując na czoło listy snajperów Mundialu (z 4 trafieniami).

W 17. minucie Luiz Gustavo dograł z lewej strony, a Neymar trafił do siatki. To 100. bramka obecnych MŚ. Kameruńczycy wkrótce niespodziewanie wyrównali. Nyom ograł Daniego Alvesa z lewej strony, zagrał wzdłuż bramki, a Matip tylko dołożył nogę. Asystent i strzelec to obrońcy! Niebawem canarinhos po raz wtóy wyszli na prowadzenie. Neymar zatańczył z dwoma defensorami, po czym uderzył z 15 m w prawy dolny róg.

W II połowie Brazylijczycy dołożyli dwa trafienia pieczętując prymat w grupie. Najpierw David Luiz zagrał z lewej strony wzdłuż bramki, a Fred celnie strzelił z "piątki". Sześć minut przed końcem gospodarze odebrali piłkę Afrykanom na ich połowie, po szybkiej wymianie podań Oscar zagrał do Fernardinho, który nie zmarnował okazji. 

Gracz meczu: Neymar Jr. (Brazylia).

Grupa A, Recife (Arena Pernambuco): Chorwacja - Meksyk 1-3 (0-0)

0-1 Rafael Marquez 72

0-2 Andres Guardado 75

0-3 Javier Hernandez 82

1-3 Ivan Perisic 87

Sędziował Ravshan Irmatov (Uzbekistan). Żółte kartki: Rakitic - Marquez, Vazquez. Czerwona kartka: Rebic (Chorwacja, 89). Widzów 41 212.

CHORWACJA: Stipe Pletikosa - Darijo Srna, Vedran Corluka, Dejan Lovren, Sime Vrsaljko (58 Mateo Kovacic) - Ivan Rakitic, Danijel Pranjic (74 Nikica Jelavic) - Ivan Perisic, Luka Modric, Ivica Olic (69 Ante Rebic) - Mario Mandżukic. Trener: Niko Kovac.

MEKSYK: Guillermo Ochoa - Paul Aguilar, Francisco Rodriguez, Rafael Marquez, Hector Moreno, Miguel Layun - Hector Herrera, Jose Vazquez, Andres Guardado (84 Marco Fabian) - Giovani dos Santos (62 Javier Hernandez), Oribe Peralta (79 Carlos Pena). Trener: Miguel Herrera.

Chorwacja musiała wygrać, by awansować. Ale groźniejszy w ataku był Meksyk. W 16. minucie Herrera huknął z 20 m w poprzeczkę. Po przerwie, w 64. minucie, strzelał Guardado, a piłka uderzyła Srnę w rękę, sędzia jednak nie odgwizdał karnego.

Napór El Tri przyniósł efekt w 72. minucie. Po wrzutce Herrery z kornera celną główką z 6 m popisał się Marquez. Za moment było juz 2-0, Guardado sfinalizował kontrę uderzeniem z 10 m.

Chorwaci mogli w 78. minucie uzyskać kontaktowe trafienie, ale po solowej akcji Rebica piłkę z linii bramkowej wybił Montero.

W 82. minucie Meksykanie strzelili trzeciego gola. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówkę podbił głową Marquez, a Hernandez, też głową, trafił z bliska do siatki.

Podopieczni trenera Kovaca zdołali zdobyć honorową bramkę po ładnej akcji. Rakitic podał do Perisica, który uderzył w "długi" róg.

Gracz meczu: Rafael Marquez (Meksyk).

st