Indywidualny Mistrz Świata Juniorów na żużlu Darcy Ward zdobył brązowy medal mistrzostw Australii. Młody zawodnik stał się jednym z największych objawień 2009 roku. Jego głównym celem jest zdobywanie doświadczenia, by w przyszłości móc walczyć w prestiżowym cyklu Grand Prix.

- Jeśli mam być szczery, w tym momencie nie myślę o startach w Grand Prix. Teraz jest czas na zdobywanie doświadczenia. Moim celem jest awans do cyklu w 2012 roku. Liczę, że będzie to dobry sezon dla mnie i dostanę się do grona najlepszych. To jedno z moich założeń. Na etapie, na jakim jestem teraz, staram się uczyć żużla i czerpać z niego radość - mówi Darcy Ward na łamach serwisu Speedway Grand Prix.

Talent Warda objawił się w ostatnim sezonie. Zaliczył kilka bardzo udanych występów w barwach Unibaxu Toruń. Pomimo młodego wieku dobrze radził sobie w Speedway Ekstralidze powszechnie uważanej za najtrudniejszą ligę żużlową na świecie. Największy sukces odniósł jednak w chorwackim Gorican, gdzie zainkasował złoto Indywidualnych Mistrzostw Świata Juniorów. Tym samym zwrócił na siebie uwagę sportowych fanów.

W ostatnich dniach Darcy Ward startował w indywidualnych mistrzostwach Australii. Co prawda nie wzięły w nich udziału największe gwiazdy Antypodów: Jason Crump, Leigh Adams czy Ryan Sullivan, ale pojawili się jeźdźcy znacznie bardziej doświadczeni od Warda. Pomimo tego żużlowiec zdobył brązowy krążek.

- Jazda w Australii jest ważna, ponieważ wkrótce rozpocznie się sezon na Wyspach Brytyjskich i trudno uzyskać stabilną formę, jeśli wcześniej się nie jeździło. Cieszę się z trzeciego miejsca. Nie mogę narzekać, ponieważ to trudne mistrzostwa - podsumował Darcy Ward.

Dla młodego Australijczyka 2010 rok będzie czasem nauki i zbierania doświadczeń. Temu służyć mają regularne występy w ligach polskiej i angielskiej. W dalszej perspektywie pozwolić ma to na zastąpienie obecnych gwiazd światowego speedwaya, między innymi mistrza z 2009 roku Jasona Crumpa.