Janusz Kołodziej intensywnie przygotowuje się do nadchodzącego sezonu. W 2010 roku czeka go duże wyzwanie, ponieważ zimą zmienił barwy klubowe. Żużlowiec opuścił Unię Tarnów i przeniósł się do Leszna. Obecnie trenuje indywidualnie pod okiem prywatnego trenera.

- Przygotowuję się indywidualnie do nowego sezonu w Tarnowie. Mam prywatnego trenera, który będzie mi pomagał, abym nie miał braków kondycyjnych w trakcie sezonu. Moja nowa drużyna trenuje w Lesznie z trenerem Jankowskim. Ja dołączę do nich pod koniec stycznia, kiedy wyjedziemy na wspólne zgrupowanie do Szklarskiej Poręby - poinformował Janusz Kołodziej na łamach swojego serwisu internetowego.
Nowy zawodnik Unii Leszno ma nadzieję, że w nowym środowisku będzie w stanie dalej rozwijać swój talent. Jego celem jest awans do Grand Prix i walka w biało - czerwonych barwach o najwyższe laury. Do tej pory był liderem zespołu z Tarnowa, ale nie zdołał przebić się do światowej czołówki. Sezon 2010 ma być przełomem w drodze ku sukcesom, dlatego Kołodziej zdecydował się na zmianę barw klubowych.
W minionych latach Janusz Kołodziej przetestował dwie marki motocykli. W najbliższych miesiącach ma zamiar kontynuować wypróbowaną metodę, pomimo propozycji, by stać się jeźdźcem firmowym jednej z marek.
- W ostatnich sezonach korzystałem tylko z GM-ów, a wcześniej nieźle szło mi na Jawach. Dlatego też planuję w nowym sezonie korzystać z tych dwóch marek. Była nawet propozycja zostania jeźdźcem firmowym Jawy, ale wtedy musiałbym tylko korzystać z tych silników, a tego na tę chwilę nie chcę - wyjaśnił Janusz Kołodziej.