Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Żużel
Dworakowski: Historię trzeba znać, ale nie można nią żyć2009-12-09 09:00:00 ASInfo

- Przez sześć ostatnich tygodni postanowiliśmy wiele zmienić w Unii Leszno. Od lat powtarzam, że historię trzeba znać, ale historią się nie żyje. U nas do końca października była historia, a wraz z początkiem listopada rozpoczęła się nowa era - mówi Józef Dworakowski, prezes Unii Leszno.


Sternik najbardziej utytułowanego klubu żużlowego w Polsce chce wrócić z Unią na szczyt tabeli Speedway Ekstraligi. Zawodnicy z Leszna po sukcesach z 2007 (tytuł mistrzów Polski) i 2008 (srebrny medal) roku w minionych rozgrywkach spisali się poniżej oczekiwań. Zajmując odległą V pozycję, nie wypełnili nałożonego planu. Efektem stało się rozstanie z Krzysztofem Kasprzakiem.

- Z Krzysztofem Kasprzakiem pożegnaliśmy się 5 października. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by w 2011 roku Krzysztof do nas wrócił. Bramy stadionu są dla niego zawsze otwarte - zapowiada Józef Dworakowski.

Miejsce wychowanka klubu zajął Janusz Kołodziej. Nowy zawodnik pozyskany z Unii Tarnów ma stać się jednym z liderów Unii. Wraz z Leigh Adamsem i Jarosławem Hampelem powinien stanowić o sile drużyny. Wsparciem dla młodego żużlowca ma być Roman Jankowski - nowy trener Unii. Jankowski na stanowisku szkoleniowca zastąpił Czesława Czernickiego. Powrót legendy Unii był jednym z marzeń Józefa Dworakowskiego.

- Po zakończeniu rozgrywek uznaliśmy, że trzeba zrobić wszystko, by Roman Jankowski wrócił do Leszna. To jest powrót legendy, ponieważ po Alfredzie Smoczyku, którego imię nosi nasz stadion, Jankowski to numer jeden Unii Leszno. Znamy się od bardzo dawna i udało nam się dojść do porozumienia, choć Roman miał ważny kontrakt w Tarnowie. Cieszę się z powrotu do klubu tak wybitnej postaci i życzę pracy tak owocnej, jakby była wykonywana na własnym terenie, bo Unia Leszno to dom Romana Jankowskiego - uważa Dworakowski.


ASInfo



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty