Kenneth Bjerre miniony rok zaliczy do bardzo udanych. Duńczyk wspaniale zaprezentował się w cyklu Grand Prix, lokując się na 8. miejscu. Zapewnia mu to udział w tegorocznej walce o mistrzostwo świata. Wysoką formę potwierdzał w rozgrywkach Speedway Ekstraligi. Zadowolenia nie dały mu jedynie starty w Anglii.

- Zawsze starałem się dać z siebie wszystko, ale nie wychodziło to tak, jakbym chciał. Mam nadzieję, że w tym roku zdołam lepiej się prezentować i zwiększyć skuteczność. Nie sądzę, żebym coś robił niewłaściwie, ale nie zdobywałem tylu punktów, ile oczekuję. Na Wyspach jest bardzo dużo imprez w czasie sezonu i trudno jest utrzymywać stale wysoką formę - powiedział Kenneth Bjerre na łamach serwisu Speedway Grand Prix.
Duńczyk chce w tym roku skupić się na startach w Grand Prix. Już w ostatnim sezonie pokazał, że stać go nawet na walkę o medale. W 2010 roku będzie próbował potwierdzić swą wartość, a droga do sukcesu ma prowadzić między innymi przez starty w rozgrywkach polskich i angielskich. Speedway Ekstraliga od lat uznawana jest za najsilniejszą na świecie i nie ma zawodnika w ścisłej światowej czołówce, który nie startowałby w naszym kraju. Brytyjska Elite League ma natomiast wczesną inaugurację, co pozwala szybko osiągnąć oczekiwaną dyspozycję. Drugim jej atutem jest duża liczna imprez, dzięki którym utrzymuje się stały poziom.
Kenneth Bjerre już zdołał znaleźć sobie miejsce wśród najlepszych żużlowców świata. W najbliższym czasie będzie chciał piąć się w rankingach coraz wyżej. Czy 2010 rok przyniesie mu wymarzone sukcesy, czas pokaże.