- Wiem, że cały czas pracuje zespół zajmujący się transferami i jest kilka interesujących propozycji, które mogą wzmocnić skład. Na razie, póki nic nie zostało podpisane, jest to jednak tylko sfera planów - napisał Andreas Jonsson o sytuacji w Polonii Bydgoszcz na łamach swojego serwisu internetowego.

Andreas Jonsson to lider i kapitan Polonii Bydgoszcz. W minionym sezonie wraz z ekipą zajął 4. miejsce w Drużynowych Mistrzostwach Polski, choć wcześniej przez wielu zespół skazywany był na porażkę. Szwed ostatnie dni spędził w Polsce, spotykając się ze sponsorami i nowym kierownictwem klubu.
- Nowy prezes, pan Jacek Wojciechowski, rozmawiał ze mną dość długo i nakreślił swoje plany wobec Polonii. Myślę, że to dobrze, że nie chce przeprowadzać gruntownych zmian zaraz na początku i opowiadać, że budujemy skład na mistrza, czy zmieniamy wszystko w klubie od zaraz. Do tego jest potrzebna wiedza, którą nowy prezes nabywa z dnia na dzień. Nie ukrywa, że nie jest fachowcem od żużla, ale chętnie dowiaduje się wielu rzeczy i nie boi się pytać, co wydaje mi się bardzo cenne. Naprawdę jestem pod wrażeniem jego planów i jeśli wszystko się uda zrealizować to w najbliższej przyszłości kibice będą mieli powody do radości - uważa Andreas Jonsson.
Na razie nie jest znany skład Polonii na 2010 rok. Wiadomo, że Andreas Jonsson nadal będzie bronił barw drużyny, ale nieznana jest przyszłość drugiego lidera, Emila Sajfutdinova. Trudno również określić, kto stanie się krajowym liderem bydgoszczan. Okres transferowy rozpoczyna się już wkrótce i przyniesie bez wątpienia wiele rozstrzygnięć.
- Nie wszystko od razu. Z mojego punktu widzenia bardzo ważne jest to, że nowy prezes chciał poznać moją opinię na wiele tematów czysto sportowych, co, jako kapitana zespołu, bardzo mnie cieszy - wyjaśnia Andreas Jonsson.
Szwed dba o przygotowania do rozgrywek. Pomimo podróży nie zaniedbuje treningów. - Nie zaniedbuję przygotowań fizycznych i nawet tu w Bydgoszczy realizuję ich plan. Prócz ćwiczeń chodzę także na masaże i odnowę biologiczną, saunę - dodał.