Falubaz Zielona Góra wygrał wyjazdowe spotkanie pierwszej rundy play-off Speedway Ekstraligi z Caelum Stalą Gorzów 46-44. Dla zielonogórzan siedem punktów zdobył reprezentant Polski Piotr Protasiewicz.

- Indywidualnie nie było źle, trochę pechowo, ale najważniejsze, że nie miało to wpływu na drużynę. Pojechałem w miarę dobry mecz, jestem ze swojego występu zadowolony, tym bardziej, że miałem problemy na takich torach. Wszyscy pojechaliśmy świetnie, równo, a to podstawa w meczach wyjazdowych - wyjaśnił Protasiewicz na łamach swojego serwisu internetowego.

Zielonogórzanie po części zasadniczej sezonu zajęli w tabeli drugie miejsce. W pierwszej fazie play-off walczą z odwiecznym rywalem z Gorzowa. Wyjazdowa wygrana to pierwszy krok, by awansować do półfinału Speedway Ekstraligi. Potyczki obu ekip od lat wzbudzają emocje. Nie inaczej było i tym razem, gdy w VIII gonitwie Protasiewicz został wykluczony za spowodowanie upadku Rune Holty. - Sędzia zabrał mi trzy punkty. Nie zgadzam się z jego decyzją, bo ja nie byłem prowodyrem całej tej sytuacji, ja się nie wywróciłem, ani nie stworzyłem sytuacji, żeby ktoś inny upadł, a zostałem wykluczony. Z trzech punktów zrobiło się zero - skomentował Protasiewicz.

Rewanż odbędzie się 30 sierpnia w Zielone Górze. Falubaz bronił będzie przewagi uzyskanej na wyjeździe.