Żużlowcy Falubazu Zielona Góra od 7 marca trenować będą na torze w chorwackim Gorican. Dla Drużynowych Mistrzów Polski będą to pierwsze okazje do startów po zimowej przerwie. Zawodnicy liczą na to, że wkrótce będzie można jeździć również w Polsce.

- To będą nasze pierwsze, zupełnie czysto treningowe jazdy. Nie ma mowy o jakichś testach sprzętu. Nie taki cel ma mieć ta wyprawa. Przyznam szczerze, że nie bardzo odczuwam głód jazdy, ale gdy zaczęliśmy pracę przy motocyklach, stoją już w warsztacie, to chciałbym wsiąść i pokręcić parę kółek - mówi Protasiewicz na łamach strony internetowej zielonogórskiego klubu.

Prostasiewicz to jeden z liderów Falubazu. W dużej mierze jego dobrej postawie ekipa zawdzięcza złote medale mistrzostw Polski z 2009 roku. Sam zawodnik za sprawą wieloletniego doświadczenia chłodno podchodzi do wznawianych treningów.

- Czekam na te pierwsze jazdy, ale spokojnie. Najlepiej byłoby, gdybyśmy po powrocie mogli rozpocząć sprawdziany na polskich torach, żeby nie mieć przerwy, nie czekać potem długo na kolejne treningi - uważa żużlowiec.

Zielonogórzanie niedawno przebywali na zgrupowaniu we Włoszech, gdzie jeździli na nartach. Teraz jadą do chorwackiego Gorican. Do inauguracji Speedway Ekstraligi pozostał obecnie tylko miesiąc. Ostatnie tygodnie muszą dobrze przepracować, bo w 2010 roku mają za zadanie bronić mistrzowskiej korony. Z tego względu korzystne warunki atmosferyczne i możliwość treningów w Polsce, są dla nich istotne.