Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Reprezentacja > Wiadomości reprezentacja
Reprezentacja Probierza zwycięska w ostatnim sprawdzianie przed EURO2024-06-10 23:08:00

Reprezentacja Polski wygrała ostatni sprawdzian przed mistrzostwami Europy 2024. Biało-czerwoni pokonali w Warszawie Turcję 2-1 po golach Karola Świderskiego i Nicoli Zalewskiego. Polacy, niepokonani odkąd selekcjonerem biało-czerwonych jest Michał Probierz, już we wtorek lecą do Hannoveru, gdzie będzie mieściła się ich baza podczas EURO.


Już w 16 czerwca biało-czerwonych czeka pierwsze spotkanie turnieju, w którym zmierzą się z Holandią. Cztery dni później zagrają z Austrią, a 25 czerwca – z Francją. Forma (zwłaszcza w ofensywie) jest, pytanie tylko jak będzie ze zdrowiem kontuzjowanych - Karola Świderskiego, Roberta Lewandowskiego, którzy opuścili boisko jeszcze w I połowie, Pawła Dawidowicza (zszedł po I połowie) oraz Tarasa Romanczuka, który leczy się po piątkowym starciu z Ukrainą.


Polska – Turcja 2-1 (1-0)

1-0 Karol Świderski 12

1-1 Baris Alper Yilmaz 77

2-1 Nicola Zalewski 90

Sędziował Balazs Berke (Węgry). Żółte kartki: Salamon, Slisz – B.A. Yilmaz, Kokcu. Widzów 48 677.

POLSKA: Wojciech Szczęsny – Jan Bednarek, Paweł Dawidowicz (46 Bartosz Salamon), Jakub Kiwior – Przemysław Frankowski, Piotr Zieliński (46 Jakub Moder), Bartosz Slisz (78 Damian Szymański), Jakub Piotrowski (46 Sebastian Szymański), Nicola Zalewski – Karol Świderski (19 Krzysztof Piątek), Robert Lewandowski (32 Kacper Urbański)

TURCJA: Mert Gunok –  Kaan Ayhan (61 Merih Demiral), Samet Akaydin, Abdulkerim Bardakci, Mert Muldur – Hakan Calhanoglu (71 Kenan Yildiz), Salih Ozcan (61 Okay Yokuslu) – Irfan Kahveci (46 Arda Guler), Orkun Kokcu, Kerem Akturkoglu (81 Cenk Tosun) – Semih Kilicsoy (46 Baris Alper Yilmaz).


Obaj trenerzy posłali na boisko największe gwiazdy. W wyjściowym składzie Polaków znalazł się zatem Robert Lewandowski, dla którego był to 150. mecz w drużynie narodowej. Kapitan biało-czerwonych zadebiutował w kadrze 10 września 2008 w meczu przeciwko San Marino w spotkaniu eliminacji mistrzostw świata.

Jak przystało na spotkanie dwóch drużyn na podobnym poziomie, początkowo gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Jako pierwsi strzał oddali goście, ale w 9. minucie Kerem Aktürkoğlu kopnął bardzo niecelnie. Polacy odpowiedzieli w 12. minucie i zrobili to w najlepszy możliwy sposób. Po długim podaniu Jana Bednarka Robert Lewandowski wykorzystał błąd stoperów z Turcji i zagrał do Karola Świderskiego, który w sytuacji sam na sam z Mertem Günokiem pokonał bramkarza Besiktasu Stambuł, zdobywszy swoją 11. bramkę w drużynie narodowej. Podczas celebrowania trafienia polski napastnik doznał jednak urazu stawu skokowego  i niebawem został zmieniony przez Krzysztofa Piątka.

W 16. minucie mogło być 2-0, ale wracający przed własną bramkę Hakan Çalhanoğlu wybił piłkę po dobrym dograniu Przemysława Frankowskiego. Tempo meczu znacznie wzrosło w porównaniu do początku spotkania, a pierwszą dogodną okazję mieli Turcy. Aktürkoğlu uciekł polskim obrońcom, ale Wojciech Szczęsny obronił jego strzał. Podobnie było po drugiej stronie, gdy Günok na raty złapał piłkę po kopnięciu Piątka. Reprezentacja Turcji atakowała jednak coraz częściej i po jednym z wypadów Çalhanoğlu omal nie strzelił wyrównującego gola. Posłał jednak piłkę tuż obok bramki.

Po półgodzinie gry mecz zakończył się także dla Lewandowskiego. Napastnik biało-czerwonych przedwcześnie, choć o własnych siłach, opuścił plac gry. Poczuł pociągnięcie w mięśniu i wolał nie ryzykować dalszej gry. W jego miejsce wszedł Kacper Urbański, a obowiązki kapitana przejął Zieliński. Mimo że bez opaski, to jednym z liderów zespołu cały czas był Szczęsny, który znakomicie obronił strzał Aktürkoğlu i nie miało znaczenia, że chwilę później sędzia odgwizdał spalonego gości.

Po przerwie Szczęsny w wielkim stylu obronił strzał Barışa Alpera Yılmaza, który wyszedł sam na sam z piłkarzem Juventusu. W tej fazie spotkania Turcy mieli przewagę, ale nie potrafili pokonać świetnie dysponowanego Szczęsnego. To jednak stworzyło Polakom okazję do kontry w 68. minucie, po której Sebastian Szymański doskonale zagrał do Krzysztofa Piątka. Strzał napastnika biało-czerwonych ekwilibrystyczną paradą zatrzymał jednak Günok.

Na trzynaście minut przed końcem napór Turcji przyniósł wyrównanie. Yılmaz płaskim strzałem z linii pola karnego trafił do bramki biało-czerwonych. Wkrótce później Aktürkoğlu trafił jeszcze w poprzeczkę, ale końcówka należała już do Polaków. Dzięki temu Piątek stanął oko w oko z Günokiem, jednak bramkarz Turków kapitalnie obronił jego strzał.

W 90. minucie nie miał już jednak nic do powiedzenia, gdy Nicola Zalewski zbiegł ze skrzydła i mocnym kopnięciem pokonał bramkarza Besiktasu. Zawodnik AS Roma dał w ten sposób zwycięstwo Polakom w ostatnim meczu przed Euro 2024.

Polacy są niepokonani od ośmiu spotkań, a więc odkąd selekcjonerem biało-czerwonych jest Michał Probierz.


ST/laczynaspilka.pl


nzalewskist.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty