Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Wiadomości PN Podkarpacie
Obrońca Lecha Marcin Kikut: to nie tragedia, lecz kataklizm2009-09-29 23:03:00

Marcin Kikut był jednym z nielicznych piłkarzy "Kolejorza", który zgodził się na rozmowę po meczu w Stalowej Woli. Większość graczy Lecha czmychnęła do szatni, a potem zaszyła się w autokarze.


- Jest Pan w stanie wytłumaczyć porażkę Lecha z zespołem, który zamyka tabelę I ligi?
- Nie ma dla nas usprawiedliwienia. To nie tragedia, a kataklizm. Coś, co zdarza się raz na dziesiątki lat. Ciężko będzie się podnieść po takiej klęsce. Musimy przeprowadzić w drużynie męskie rozmowy, choć słowa to chyba za mało...
- Stal czymś Was zaskoczyła?
- Niczym. Ale zdawaliśmy sobie sprawę, że jeśli szybko nie strzelimy gola, nie pokażemy Stali, kto rozdaje karty, będzie ciężko. Każda nieudana nasza akcja dodawała gospodarzom wiary. Potem boisko zrobiło się grząskie i wystarczyło przeszkadzać w rozgrywaniu piłki. Mieliśmy w tym meczu mnóstwo okazji, ale i problemów, by trafić w bramkę.
- Z Ligi Europejskiej też odpadliście po karnych. Słabo wykonujecie "11".
- I w Brugii, i w Stalowej Woli walczyliśmy ambitnie. Nie wykorzystaliśmy jednak swoich szans, doprowadziliśmy do karnych, które są loterią i przegraliśmy.
- Stal może zajść w Pucharze Polski daleko?
- W Stalowej Woli nikomu nie będzie łatwo.




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty