Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > II liga > Wiadomości II liga
Resovia zmęczona, ale zwycięska - jest 11 gol Hajduka2009-09-16 18:47:00

Wyczerpana niedzielnym meczem w Stróżach i pozbawiona lidera (Kamil Walaszczyk leczy uraz mięśni kręgosłupa) Resovia stanęła na wysokości zadania, pokazując przy okazji niezłomność charakteru. Goście wyjazd do Rzeszowa wspominać będą źle nie tylko z powodu porażki.


Resovia - Jeziorak Iława 3-1 (1-0)

1-0 Kressin 23, samobójczy
1-1 Figurski 65, karny
2-1 Hajduk 76
3-1 Kusiak 81, karny
Sędziował Jacek Lis (Katowice). Żółte kartki: Głaz, Piątkowski, Hajduk - Kowalski, Zakierski, Rybkiewicz, Klimek. Czerwone kartki: Kowalski (36, za drugą żółtą), Drzystek (80, za faul). Widzów 1000.
RESOVIA
: Pietryka - Kozubek, Kusiak, M. Bogacz, Turczyn - Piątkowski (84 Jakubowski), Fryc (85 Łanucha), Morawski (60 Madeja), Zawiślan - Hajduk, Kantor (71 Głaz).
JEZIORAK: Staniszewski - Kowalski, Zakierski, Ruczyński (10 Kressin), Rzeźnikiewicz - Sedlewski (82 Kretov), Dymowski (46 Pater), Rybkiewicz, Drzystek - Zubrzycki, Figurski (71 Klimek).

 

Kończyli mecz w dziewięciu - przed przerwą dwie żółte kartki zarobił obrońca Dawid Kowalski, w drugiej połowie czerwoną kartkę za uderzenie w twarz Sebastiana Głaza otrzymał pomocnik Jakub Drzystek. Naganne zachowanie skutkowało stratą bramki - wynik strzałem z karnego ustalił Marek Kusiak. Jakby nieszczęść było mało, Cezary Ruczyński doznał groźnej kontuzji i o mały włos nie wylądował w szpitalu. Zastępujący go Krzysztof Kressin w 23 minucie tak niefortunnie interweniował przy mocnym wstrzeleniu piłki w pole karne przez Dariusza Kantora, iż wpakował futbolówkę do własnej bramki.
Początkiem sierpnia Jeziorak przybył do stolicy Podkarpacia na mecz ze Stalą. Do efektownej wygranej 4-1 poprowadził go Remigiusz Sobociński, były napastnik Amiki, Jagielloni i Śląska Wrocław. "Pasiaki" problemów z Sobocińskim nie miały - as drużyny z Iławy leczy kontuzje, na boisko nie wróci wcześniej, niż za trzy tygodnie. - Jakoś musimy sobie radzić bez niego - przekonywał trener gości Wojciech Tarnowski, ale jego mina świadczyła o czymś innym.
Tylko jedna z czterech bramek padła w "normalnych" okolicznościach. Do najbardziej kuriozalnej sytuacji doszło w 64 minucie. Wiesław Kozubek tak nieszczęśliwie wybijał piłkę z własnego pola karnego, że skosił Wojciecha Figurskiego. Sam poszkodowany wykorzystał "11". Obrońca gospodarzy od tej pory myślał tylko o zmazaniu plamy i dopiął swego. Doszedł do podania Bartosza Madei i spod linii końcowej boiska świetnie wyłożył piłkę Sebastianowi Hajdukowi. Najlepszy strzelec Resovii mógł się wreszcie zemścić na Jezioraku. Grając w Unii Tarnów i Hutniku Kraków właśnie z ekipią z Warmii i Mazur przegrywał walkę o drugą ligę. Było 2-1, rzeszowianie znów poczuli wiatr w plecach, a rywale stracili wiarę w obronę korzystnego rezultatu.

Po meczu powiedzieli

Józef Stefanik, II trener Resovii. - Brak Kamila Walaszczyka był odczuwalny, ale nie przeszkodził w odniesieniu zwycięstwa. Cieszymy się strasznie, zawodnicy czuli bowiem w nogach mecz z Kolejarzem. Na drugą połowę wyszliśmy trochę rozkojarzeni, rywale wyrównali, ale właśnie wtedy zespół zareagował prawidłowo. Chłopcy się obudzili, ruszyli do odrabiania strat i za ten upór zostali nagrodzeni. Dlaczego łapiemy tyle kartek? Zawodnicy bardzo się angażują i czasem w emocjach zapominają o zdrowym rozsądku. Określiłbym to błędami młodości. Kartki niespecjalnie nas jednak martwią. Mamy szeroką i wyrównaną kadrę. Ludzi do gry nam nie zabraknie.

 

Wojciech Tarnowski, trener Jezioraka. - Nie potrafiliśmy się przeciwstawić agresywnej grze rzeszowian, swoje dołożył arbiter, który nie panował nad tym, co dzieje się na boisku. Inna sprawa, że moi zawodnicy w kilku sytuacjach zachowali się fatalnie. Drugiego gola straciliśmy wtedy, gdy wydawało się, iż gra zaczyna się nam układać. Pozwoliliśmy na dośrodkowanie, nie przypilnowaliśmy Hajduka, choć wiadomo, jak groźny to napastnik. Sami strzelaliśmy sobie gole, na własne życzenie się osłabiliśmy. Brak mi słów, żeby skomentować tak nieodpowiedzialne zachowania.





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty