Zgodnie z tradycją w starożytnej Olimpii we wtorek zapłonął ogień olimpijski, który 9 lutego 2018 roku rozpali znicz Zimowych Igrzysk Olimpijskich PyeongChang 2018. Sztafetę z pochodnią rozpoczął grecki biegacz narciarski Apostolos Angelis, a następnie ogień trafił w ręce koreańskiego piłkarza Park Ji-Sunga.

Sztafeta spędzi w Grecji osiem dni. Do Korei Południowej dotrze na 101 dni przed rozpoczęciem igrzysk - 1 listopada. W kraju przyszłorocznych igrzysk sztafeta z ogniem odwiedzi 17 miast i będzie niesiona przez 7500 osób.

Ceremonia, która zgodnie z tradycją rozpoczęła się w samo południe czasu miejscowego na terenie starożytnej świątyni Hery napotkała na problemy atmosferyczne. Z powodu dużego zachmurzenia nie udało się wzniecić ognia za pomocą promieni słonecznych jak to bywa zwykle. Trzeba było użyć ognia ze specjalnej zapasowej lampy. Warto jednak zaznaczyć, że ów ogień został zapalony dzień wcześniej wedle procedury. 

Korea Południowa to dopiero drugie azjatyckie państwo, które będzie gospodarzem ZIO. Zimowe Igrzyska Olimpijskie PyeongChang 2018 odbędą się w dniach 9-25 lutego.

www.olimpijski.pl