Czwartek w Londynie znów bez medalu. Czwarty był Radosław Kawęcki w pływaniu, piąte miejsce zajęli kajakarze górscy Marcin Pochwała i Piotr Szczepański, piąte były florecistki.

Nadal dobrze spisują się żeglarze. Zofia Noceti-Klepacka zajmuje drugą pozycję, Przemysław Miarczyński trzecią, a Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki czwartą.

GIMNASTYKA
Po 32 latach Polka wróciła do finału wieloboju gimnastycznego. Marta Pihan-Kulesza zajęła 19. miejsce z wynikiem 55.465. Na jej wynik złożyły się: skok (13.933), poręcze asymetryczne (14.333), równoważnia (12.933) i ćwiczenia wolne (14.266).

JEŹDZIECTWO
Rozpoczął się konkurs jeździecki ujeżdżenia z udziałem trojga Polaków. W czwartek wystartował Michał Rapcewicz na koniu Randon, zajął 21. miejsce w stawce 25 zawodników. Beata Stremler na koniu Martini i Katarzyna Milczarek na koniu Ekwador wystąpią w piątek 3 sierpnia.

JUDO
Startująca w kategorii 78 kg Daria Pogorzelec wygrała swoją pierwszą walkę - ze Słowenką Anamari Velensek przez yuko. Później rozprawiła się z Niemką Heide Wollert i awansowała do ćwierćfinału. W walce o półfinał przegrała przez ippon z Brazylijką Mayrą Aguiar. Rywalka był wyraźnie lepsza, najpierw wykonała akcję ocenioną na waza-ari, a później przez trzymanie zakończyła pojedynek.
W repesażu Pogorzelec uległa przez ippon Węgierce Abigel Joo. Polka rozpoczęła bardzo dobrze walkę, rozpoczynając od akcji za 1 punkt. Później obie zawodniczki otrzymały po dwie żółte kartki i stan rywalizacji wynosił 2:1. Niestety, Pogorzelec popełniła błąd i na 34 sekundy do końca Joo wykonała zwycięską akcję. Polka została sklasyfikowana na 7. miejscu.

KAJAKARSTWO GÓRSKIE
Marcin Pochwała i Piotr Szczepański zajęli piąte miejsce w finale C2. Para Krakowskiego Klub Kajakowego z półfinału awansowała z czwartym wynikiem i szansami na medal (awans uzyskało 6 najlepszych duetów). W finale nie udało się Polakom popłynąć czysto, złapali dwa punkty karne, ale nawet bez nich nie załapaliby się na podium. Szybciej od Polaków płynęły cztery pary. Sensacyjną porażkę ponieśli Słowacy, trzykrotni mistrzowie olimpijscy zostali zdetronizowani przez Brytyjczyków Tima Baillie i Etienne'a Stotta, srebro też zgarnęli Brytyjczycy David Florence i Richard Hounslow, którzy są specjalistami w jedynkach kanadyjkowych, ale stworzyli parę na medal także w dwójce kanadyjkowej.

Miłą niespodziankę sprawiła 23-letnia krakowianka Natalia Pacierpnik (KKK Kraków). W półfinale K1 uzyskała najlepszy czas, ale w finale, niestety, była siódma. Jako ostatnia przystąpiła do finałowej rozgrywki i zdaje się, że przy mniejszym od rywalek doświadczeniu, chyba nie wytrzymała presji. Już wolny początek nie zapowiadał szczęśliwego finału, od medalu oddalały także punkty karne na bramce nr 11, skończyło się ponad 9 sekundami straty (115,08) do mistrzyni - Emilie Fer z Francji (jej czas - 105,90). Srebro zdobyła 18-latka, która presję wytrzymała - Jessica Fox z Australii (106,51).

KOLARSTWO TOROWE
Polacy zajęli ostatnie 10. miejsce w kwalifikacjach sprintu drużynowego. Maciej Bielecki, Kamil Kuczyński i Damian Zieliński uzyskali czas 44.712 i był on o blisko pół sekundy gorszy niż wynik ósmego zespołu - Japończyków.

PŁYWANIE

Radosław Kawęcki zajął czwarte miejsce na 200 metrów stylem grzbietowym. Polak uzyskał czas 1:55.59. Zwyciężył Amerykanin Tyler Clary z rezultatem 1:53.41, który jest nowym rekordem olimpijskim.
Kawęcki rozpoczął dobrze i mocno. Na pierwszym nawrocie był trzeci. Druga "50" była już gorsza, Polak spadł na piątą pozycję. Medale były wyraźnie poza jego zasięgiem, walczył o czwarte miejsce Z Chińczykiem Fenglin Zhangiem. Jak się okazało na mecie, zajęli to miejsce ex aequo.

Konrad Czerniak z czwartym czasem eliminacji (51.85) awansował do półfinału 100 metrów stylem motylkowym. Wieczorem uzyskał siódmy rezultat (51.78) i wystartuje w finale.

Kacper Majchrzak zajął 33. miejsce w eliminacjach 50 metrów stylem dowolnym z czasem 23.00 i nie awansował do półfinału.

Alicja Tchórz nie zdołała awansować do półfinału 200 metrów stylem grzbietowym. Polka uzyskała 29. czas eliminacji - 2.14.02.

SIATKÓWKA

Polscy siatkarze odnieśli drugie zwycięstwo podczas olimpijskiego turnieju w Londynie. Biało-czerwoni nie dali szans Argentynie, wygrywając 3-0 (25-18, 25-20, 25-16).

SZERMIERKA
Kompletnie nie wyszedł polskim florecistkom ćwierćfinałowy mecz z Francuzkami. Nasze zawodniczki przegrały 31:42.
Spotkanie rozpoczęło się dość dobrze. Małgorzata Wojtkowiak wyszła na prowadzenie 4:2, ale później popełniła kilka błędów i skończyło się 4:5. Później pojawiła się Sylwia Gruchała, która przegrała aż 0:5. Również Martyna Synoradzka nie zaliczyła dobrego startu i po przegranej 2:5 Francuzki miały 9-punktową przewagę. To pozwoliło im walczyć spokojnie, a Polki popełniały nadal błędy. Udało nam się wygrać jedynie 7. i 9. partię, a to było zdecydowanie za mało. Porażka 31:42 wykluczyła nas ze strefy medalowej.
Ostatecznie Sylwia Gruchała, Martyna Synoradzka, Małgorzata Wojtkowiak i Karolina Chlewińska zajęły piąte miejsce w drużynowym florecie. Po nieudanym ćwierćfinale Polki pokonały Brytyjki 43:20, a następnie w walce o piąte miejsce Amerykanki 45:39.

ŻEGLARSTWO
Nie udało się poprawić 12. pozycji Pawłowi Kołodzińskiemu i Łukaszowi Przybytkowi w klasie 49er. Polacy zajęli w dzisiejszych wyścigach 15. i 10. miejsce.

Na czwartym miejscu plasują się Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki po czterech dniach olimpijskiej rywalizacji w klasie Star. Niestety, walka o medal będzie bardzo ciężka, gdyż rywale uciekli do przodu.
Siódmy wyścig był bardzo dobry dla naszego duetu. Polacy prowadzili aż do samej końcówki, gdzie dali się wyprzedzić i zajęli drugie miejsce. W wyścigu numer 8 było już dużo gorzej - dopiero 9. pozycja.
 
Rywalizujący w klasie Finn Piotr Kula otrzymał 25 punktów kary w pierwszym wyścigu za falstart. W drugim było lepiej i zakończył go na 11. pozycji. Nasz reprezentant po czterech dniach rywalizacji zajmuje 17. miejsce.

Zofia Noceti-Klepacka w rywalizacji RS-X wygrała oba dzisiejsze wyścigi i awansowała na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, wyprzedza ją tylko Hiszpanka Marina Alabau Neira.

Przemysław Miarczyński spadł z drugiej na trzecią pozycję w klasie RS-X po trzech dniach rywalizacji. Szczególnie nieudany dla Polaka był pierwszy z dzisiejszych wyścigów. Miarczyński zajął w nim dopiero 13. miejsce. W drugim wrócił już do swojego wysokiego poziomu i był trzeci.
Prowadzi niezmiennie Holender Dorian van Rijsselberge.

pkol.pl, ST