Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Inne > Wiadomości inne
Mariusz Wach wraca na ring2010-07-15 09:59:00 JC

W sobotę, w Schwerinie, rywalem będzie Christian Hammer

- Rozmawialiśmy z początkiem października 2009, gdy został Pan pasowany na studenta Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa Publicznego i Indywidualnego „Apeiron”  w Krakowie. Można się dowiedzieć, co zmieniło się w tej materii?


- Jestem już na drugim roku. W ostatnią sobotę zdałem ostatni egzamin, z prawa konstytucyjnego.

- Leczył Pan wtedy kontuzję  lewej dłoni, ale była nadzieja, że być może jeszcze w grudniu wejdzie Pan między liny. Strasznie się to leczenie wydłużyło.

- Niestety, dopiero w lutym 2010 miałem operację.

- Gdzie?

- W Warszawie. Pojawiły się  komplikacje finansowe, bo była to kosztowna sprawa.


- Bardzo kosztowna?

- Powiedzmy, że na parę  złotych. A później rozpoczęła się rehabilitacja, miałem trzy zabiegi. Nikomu nie życzę takich perypetii zdrowotnych.

- W sobotę czeka Pana w Schwerinie walka z Christianem Hammerem. Całkowicie wyleczył  Pan rękę czy tylko prawie?

- Po takiej operacji już  nigdy nie będzie tak dobrze jak kiedyś. Ale palec nie boli przy uderzeniach. Mam nadzieję, że będzie OK.

- Kto to jest Christian Hammer?

- Jest to młody, bodaj 22-letni zawodnik, który w 2006 zdobył złoty medal na mistrzostwach świata juniorów w Maroku. Po tym sukcesie podpisał później kontrakt z Universum Box Promotion w Hamburgu.

- Czyli znalazł się  w „stajni” Hansa-Petera Kohla.

- Dokładnie. Hammer stoczył  na zawodowych ringach osiem walk, z których siedem przegrał. Była to akurat w debiucie, przyczyną porażki była kontuzja ramienia.


- Widział Pan jego walki?

- Tak. Jest niższy ode mnie (188 cm), waży 113 kilogramów, walczy ze zwykłej pozycji. Hammer jest młody, nie wiadomo co się po nim spodziewać. Universum wiąże z Hammerem nadzieje. Skoro tak, trzeba się będzie z nim bić.

- Skąd się wzięła sytuacja z Andrzejem Grajewskim. On organizował wcześniej jakieś walki dla Pana?

- Miał organizować  w Katowicach mój pojedynek, ale trochę zabrakło czasu. Do walki miało dojść zaledwie miesiąc po zabiegu. To za krótko, abym zdążył  wykurować się całkowicie.


- Grajewski mówi, że jeśli pokaże się Pan z dobrej strony w Schwerinie, może Pan mieć  w Grajewskim promocyjnego opiekuna.

- Tak, ale to wszystko trzeba wyjaśnić. Do listopada 2009 wiązał mnie kontrakt z Andrzejem Gmitrukiem. Teraz być może to się zmieni. Na razie jednak poczekajmy. Pan Grajewski sam do mnie zadzwonił i spytał, czy chcę powalczyć w Schwerinie. Oczywiście zgodziłem się, po tak długiej przerwie nie mam na co czekać. Zresztą niewiele brakowało, abym wrócił na ring miesiąc wcześniej, w Kielcach. Zamiast nich będzie Schwerin.

- Trzymamy kciuki.


* * *
Christian Hammer jest narodowości rumuńskiej, w chwili narodzin w Gałaczu (Galati) nazywał się  Cristian Ciocan. Jego menażerem jest Dietmar Poszwa. Po spowodowanej kontuzją porażce z Robertem Gregorem Hammer pokonał kolejno: Nikołaja Marinowa (pkt 4), Aleksandrsa Borhovsa (ko 2), Jevgienijsa Stamburskisa (ko 2), Hansa-Jörga Blasko (ko 2), Remigijusa Ziausysa (pkt 6), Markusa Tomalę (pkt 6) i Serdara Uysala (ko 4). W rekordzie Mariusza Wacha widnieje 21 zwycięstw (w tym 9 ko).

Gala w Schwerinie będzie transmitowana przez Polsat Sport, a także przez niemiecką stację państwową  ZDF. Główną atrakcję wieczoru stanowić będzie pojedynek pogromcy Aleksego Kuziemskiego, Jürgena Brähmera z Hiszpanem Alejandro Lakatosem o tytuł mistrza świata wagi półciężkiej wersji WBO. Początek transmisji w Polsacie Sport w sobotę, godz. 18.


JC
wach1.jpg
wach2.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty