Carl Janka założył narty jak miał dwa lata. Gdy miał lat 11 zobaczył wyczyny Austriaka Hermanna Maiera na igrzyskach w Nagano w 1998 roku. To go zainspirowało. Dziś on może być inspiracją dla innych. Szwajcar zdobył bowiem złoto olimpijskie w slalomie gigancie.

Janka ma 23 lata, jest aktualnym mistrzem świata w gigancie, a także wiceliderem Pucharu Świata.

Srebro wywalczył 24-letni Norweg Kjetil Jansrud, który po I przejeździe był dopiero jedenasty, ale okazał się najszybszy w drugim.

Brąz zdobył jego rodak Aksel Lund Svindal, to jego trzeci krążek w tych igrzyskach (wcześniej wywalczył złoto i srebro). Identyczny dorobek ma Amerykanin Bode Miller; do giganta wystartował on z zamiarem zostania pierwszym alpejczykiem, który zdobędzie na jednych igrzyskach cztery medale. Nie ukończył jednak pierwszego przejazdu.

NARCIARSTWO ALPEJSKIE, slalom gigant mężczyzn:

1. Carlo Janka (Szwajcaria) 2:37.83 (1:17.27+1:20.56)
2. Kjetil Jansrud (Norwegia) 2:38.22 (1:18.07+1:20.15)
3. Aksel Lund Svindal (Norwegia) 2:38.44 (1:17.43+1:21.01)
4. Marcel Hirscher (Austria) 2:38.52 (1:17.48+1:21.04)
5. Romed Baumann (Austria) 2:38.80 (1:17.29+1:21.51)
6. Benjamin Raich (Austria) 2:38.83 (1:17.66+1:21.17)
7. Ivica Kostelic (Chorwacja) 2:38.88 (1:18.05+1:20.83)
8. Felix Neureuther (Niemcy) 2:39.06 (1:18.24+1:20.82)
9. Ted Ligety (USA) 2:39.11 (1:17.87+1:21.24)
10. Ales Gorza (Słowenia) 2:39.21 (1:17.95+1:21.26)

rst