Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Reprezentacja
4-0 z Gruzją, tylko Polska niepokonana2014-11-14 22:42:00

Piłkarska reprezentacja Polski rozbiła Gruzję w Tbilisi, wygrywając 4-0. Po czterech kolejkach eliminacji UEFA EURO 2016 w grupie D tylko biało-czerwoni są niepokonani, wyprzedzają o 3 punkty Niemców, Szkotów i Irlandczyków.


Gruzja - Polska 0-4 (0-0)

0-1 Kamil Glik 51 (głową)

0-2 Grzegorz Krychowiak 70

0-3 Sebastian Mila 73

0-4 Arkadiusz Milik 90+2

Sędziował Paolo Tagliavento (Włochy). Żółte kartki: Kankava, Lobzhanidze - Glik, Jodłowiec, Linetty.

GRUZJA: Loria - Lobzhanidze, Kverkvelia, Khubutia, Grigalava - Daushvili, Kashia - Ananidze (59 Okriashvili), Kankava, Kobakhidze (88 Dzalamidze) - Mchedlidze (68 Chanturia).

POLSKA: Szczęsny - Piszczek, Szukała, Glik, Jędrzejczyk - Krychowiak, Mączyński (66 Jodłowiec) - Grosicki (69 Rybus), Mila (86 Linetty), Milik - Lewandowski.


Biało-czerwoni mieli przewagę w I połowę, ale z ataku pozycyjnego nie wykreowali zbyt wielu sytuacji bramkowych. Pierwszą mieli w 17. minucie, gdy w tej samej akcji najpierw Milik trafił z lewej strony w poprzeczkę, a następnie Grosicki poprawił z prawej w słupek. 10 minut później drugą szansę miał Grosicki, lecz z dobrej pozycji uderzył zbyt lekko i w efekcie piłkę kierowaną w "długi" róg obronił bramkarz gospodarzy.


Gruzini z czasem coraz śmielej wychodzili z groźnymi kontrami, choć pierwszą okazję mieli ze stałego fragmentu. W 36. minucie Ananidze strzelił z wolnego z ok. 30 m tuż obok lewego słupka. Pięć minut później gospodarze byli najbliżej objęcia prowadzenia, ale Kobakhidze z 6 m uderzył nad bramką.


W 44. minucie powinno być 1-0 dla naszego zespołu. Grosicki po raz trzeci stanął przed szansą, lecz ze środka pola karnego nie trafił w bramkę.


Po przerwie podopieczni trenera Adama Nawałki zagrali koncertowo! W 51. minucie, po podaniu Mączyńskiego z lewej strony, Lewandowski przyjął futbolówkę na pierś, po czym z półprzewrotki trafił prosto w golkipera. Za moment było już naprawdę 1-0 dla nas. Po wrzutce z kornera Krychowiak zgrał głową do środka, a Glik, również głową, skierował piłkę do siatki. Gospodarzy jeszcze próbował ratować bezskutecznie zagraniem ręką kapitan Kankava, za co zobaczył żółtą kartkę.


Dziesięć minut później, po główce Szukały, fantastyczną okazję miał Lewandowski, lecz z 7 metrów huknął z półobrotu w poprzeczkę. To powinien być gol!


Wygrana biało-czerwonych jeszcze nie była pewna, zwłaszcza że Gruzini jeszcze pokazywali na boisku wiarę w korzystny dla nich rezultat. Między 70. a 73. minucie stracili jednak wszelką nadzieję. Druga bramka dla naszych orłów padła po rzucie wolnym wykonywanym przez Rybusa. Wrzutkę przedłużył głową Glik, a Krychowiak z 2 metrów wepchnął piłkę do siatki. Na 3-0 podwyższył Mila kapitalnym technicznym uderzeniem w prawe "okienko", po wspaniałej akcji, w której uczestniczyło pół naszej drużyny. Asystę zaliczył Milik.


W 77. minucie nastąpiła kolejna świetna akcja polskiego teamu. Prawym skrzydłem popędził Lewandowski i gdy już był na dobrej pozycji podał do jeszcze lepiej ustawionego Rybusa, którego strzał obronił jednak bramkarz. W 83. minucie, w zamieszaniu, futbolówka odbiła się od Milika i trafiła w poprzeczkę.


Czwartego gola zdobyliśmy w doliczonym czasie. Lewandowski, po akcji lewym skrzydłem, próbował oddać strzał, ale przyblokowana przez obrońcę gruzińskiego piłka dotarła do Milika, który splasował ją do pustej bramki.


Kolejny mecz Polska zagra z Irlandią na wyjeździe - 29 marca 2015 roku.


ST


GRUPA D

Gruzja - Polska 0-4


Szkocja - Irlandia 1-0 (0-0)

1-0 Maloney 75


Niemcy - Gibraltar 4-0 (3-0)

1-0 T. Müller 12

2-0 T. Müller 29

3-0 Götze 38

4-0 Santos 67 (samob.)


1. Polska       4  10  15-2

2. Irlandia      4    7  10-3

3. Niemcy      4    7   7-4

4. Szkocja     4    7   5-4

5. Gruzja       4    3   4-7

6. Gibraltar   4    0  0-21


29 marca: Gruzja - Niemcy (18:00), Szkocja - Gibraltar (18:00), Irlandia - Polska (20:45)


29lewandowski.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty