Polska reprezentacja piłkarska po raz pierwszy w historii wygrała z Niemcami! Dziś na Stadionie Narodowym w Warszawie stał się cud, przeważali wprawdzie mistrzowie świata, ale to biało-czerwoni strzelali gole, pokonując rywali w eliminacjach ME 2-0!

Polska - Niemcy 2-0 (0-0)

1-0 Arkadiusz Milik 51 (głową)

2-0 Sebastian Mila 88

Sędziował Pedro Proenca (Portugalia). Żółte kartki: Szukała, Lewandowski, Piszczek - Boateng, Bellarabi. Widzów 56 934.

POLSKA: Szczęsny - Piszczek, Szukała, Glik, Wawrzyniak (84 Jędrzejczyk) - Grosicki (71 Sobota), Krychowiak, Jodłowiec, Rybus - Milik (77 Mila) - Lewandowski.

NIEMCY; Neuer - Ruediger (83 Krause), Boateng, Hummels, Durm - Kramer (71 Draxler), Kroos - Bellarabi, Goetze, Schuerrle (77 Podolski) - Mueller.

Pierwszy kwadrans dawał nadzieję na równorzędną grę z mistrzami świata. Biało-czerwoni nie ustępowali rywalom, a w 15. minucie mieli bardzo dobrą okazję. Lewandowski dostał długie podanie, wbiegł z lewej strony w pole karne, ale Boateng zdążył mu wybić piłkę.

Od tego momentu na boisku istnieli tylko Niemcy. W 18. minucie, po wolnym Kroosa, Glik w ostatniej chwili zablokował "główkę" Hummelsa. 20 minut później Goetze wrzucił piłkę z prawego skrzydła na lewo, a Bellarabi w idealnej sytuacji strzelił tuż obok lewego słupka. Za moment w kierunku Szczęsnego popędził Mueller, na szczęście zdążył mu przeszkodzić Glik. Na minutę przed przerwą z 10 m uderzył Bellarabi (debiut w reprezentacji), nasz golkiper nie dał się jednak zaskoczyć.

Do przerwy zatem 0-0, ale przy dużej przewadze Niemców!

Kluczowa dla lasów spotkania okazała się 51. minuta. Piszczek zagrał kros w pole karne, do futbolówki wyskoczył Milik i głową skierował ją do siatki, ubiegając Neuera i obrońców niemieckich! 1-0!!!

Drużyna trenera Loewa rzuciła się natychmiast do zaciekłego ataku, by odrobić stratę. W 53. minucie indywidualną akcję przeprowadził Goetze, ale Szczęsny wspaniale obronił. Dwie minuty później nasz golkiper złapał piłkę uderzoną przez Schuerrlego, a w 63. minucie nie dał się pokonać Durmowi. Z kolei w 67. minucie zaczarował będącego na czystej pozycji Bellarabiego, który mu podał piłkę...

Biało-czerwoni wspaniale walczyli, z rzadka wychodząc do ataku. W 70. minucie ładną szarżą popisał się Grosicki. Przebiegł pół boiska nie dając sobie odebrać piłki, po czym uderzył na bramkę, tyle że anemicznie i Neuer nie miał kłopotów.

Niemcy nieustępliwie nacierali. W 79. minucie zza szesnastki chytrze uderzył Bellarabi, ale znów Szczęsny wykazał się refleksem. Dwie minuty później Podolski huknął z 10 m w poprzeczkę...

W 88. minucie padł drugi gol dla Polski! Po wyrzucie z autu piłkę miał Lewandowski, wziął na plecy Durma i idealnie podał na 10. metr do nadbiegającego Mili, który precyzyjnie strzelił w lewy dolny róg!!! 

Niemcy jeszcze próbowali, ale nasi nie dali sobie odebrać wspaniałego zwycięstwa. Statystycznie przewaga mistrzów świata była ogromna (62:38% w posiadaniu piłki, 22:4 w strzałach, 8:3 w celnych strzałach, 6:0 w kornerach), ale wiadomo od zawsze, że futbol nie musi być sprawiedliwy...

W zespole trenera Adama Nawałki pierwsze skrzypce grali Szczęsny w bramce, Glik i Piszczek w obronie, Krychowiak w pomocy i Lewandowski w ataku. Ale i pozostali dali dziś z siebie wszystko. Tak walczącej polskiej drużyny już dawno nie widzieliśmy. Dzięki temu po 6 remisach i 12 porażkach z Niemcami, odnieśliśmy w końcu pierwsze zwycięstwo.

Inne wyniki grupy D:

Irlandia - Gibraltar 7-0, Szkocja - Gruzja 1-0

1. Polska     2  6  9-0

2. Irlandia    2  6  9-1

3. Szkocja   2  3  2-2

4. Niemcy    2  3  2-3

5. Gruzja     2  0  1-3

6. Gibraltar  2  0  0-14

ST