Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Reprezentacja
Przemysław Tytoń: Poczułem się jak we śnie2012-06-08 20:34:00

Z mieszanymi uczuciami polscy piłkarze przyjęli remis w meczu otwarcia z Grecją. - Z przebiegu gry remis jest sprawiedliwy, ale trochę szkoda, że nie wykorzystaliśmy swoich szans - mówił Przemysław Tytoń, który niespodziewanie musiał stanąć w polskiej bramce.


Robert Lewandowski (wybrany przez UEFA zawodnikiem nr 1 meczu): - Sam jesteśmy sobie winni, że prowadząc 1-0 daliśmy grającej w dziesiątkę Grecji wyrównać. Potem jeszcze rywal miał karnego, sami jesteśmy sobie winni, że tak się skończyło. Druga połowa była słabsza w naszym wykonaniu, myślę, że trener coś na to zaradzi i w meczu z Rosją będzie lepiej.

Przemysław Tytoń: - Jak się broni takiego karnego?. Nie wiem, trochę czułem się jak we śnie, że moja szansa tak nadeszła. Wojtek dostał kartkę, musiałem wejść na boisko. Cieszę się, ze dzięki Bogu obroniłem karnego. Z przebiegu gry remis jest sprawiedliwy, ale trochę szkoda, że nie wykorzystaliśmy swoich szans, bo mieliśmy ich więcej. Mecz mógł się lepiej dla nas zakończyć. Nie spuszczamy jednak głów, przed nami kolejny mecz i musimy go wygrać.

Jakub Błaszczykowski: - W pewnym sensie powinniśmy być usatysfakcjonowani, ale po pierwszej połowie mogliśmy prowadzić więcej niż 1-0. Za dużo miejsca zostawiliśmy potem Grekom, wykorzystali dwa nasze błędy w ustawieniu, zdobyli bramkę i mieli jeszcze rzut karny. Nie możemy jednak zwieszać głów, następny mecz za cztery dni, będziemy walczyć o zwycięstwo nad Rosją. Myślę, że je osiągniemy.

ST/TVP


1tyton.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty