Franciszek Smuda konsekwentnie trzyma się żelaznego składu, który rozpoczyna każde kolejne ważne spotkanie reprezentacji. W wyjściowej jedenastce na mecz z Włochami (piątek 20.45) nastąpi prawdopodobnie tylko jedna zmiana.

Smuda w czwartek mówił na konferencji prasowej, że w zespole nie ma kłopotów zdrowotnych, nawet narzekający wcześniej na ból nogi Maciej Rybus jest gotowy do gry. Zespół nie ma też żadnych kompleksów  podejmie odważną walkę. Trener Polaków zapowiadał, że jego drużyna zagra z Włochami tak jak kiedyś prowadzony przez niego Lech z Udinese. - "Siedzieliśmy" na nich i oni nie mogli dotknąć piłki. Takich rywali trzeba trzymać z dala od własnego pola karnego, najlepiej atakować ich już na ich połowie.

Biało-czerwoni najpewniej zagrają w składzie: Szczęsny - Piszczek, Głowacki, Perquis, Wawrzyniak - Murawski, Polanski - Błaszczykowski, Obraniak, Peszko - Lewandowski. Za Adriana Mierzejewskiego zagra więc Sławomir Peszko.

Smuda odniósł się także do sprawy nowych koszulek bez klasycznego orła: - Mnie się to logo podoba od początku jak zostało pokazane. My o tej sprawie nie myślimy, Zespół Włoch od razu mobilizuje, gramy z silnym zespołem i nie ma dekoncentracji, tylko pełna mobilizacja. Za miesiąc dwa, może za tydzień jak Alex (Jan Tomaszewski według informacji "Newsweeka" miał być konsultantem SB o pseudonimie Alex - przyp. st) przestanie mówić, to skończy się sprawa z koszulkami - odciął się selekcjoner swojemu głównemu krytykowi.

Selekcjoner reprezentacji Włoch również podał już jedenastk na piątkowy mecz. W obronie zadebiutuje od pierwszej minuty piłkarz Milanu Ignazio Abate. W ataku wystąpią Mario Balottelli - Giampaolo Pazzini

Włosi zagrają więc w zestawieniu: Buffon - Abate, Ranocchia, Chiellini, Criscito - Pirlo, De Rossi, Marchisio - Montolivo - Balotelli, Pazzini
ST/bialoczerwoni.com.pl